To niesamowite, że możesz nawet normalnie zagadać do dziewczyny coś w stylu: “Cześć, chciałem się przywitać” i nieraz dziewczyna jest wystraszona, jeśli to jest miejsce publiczne i mówi ze strachu i z automatu: “Nie jestem zainteresowana.”
Wtedy dodajesz magiczne słowa “przełamuję nieśmiałość” i nagle dziewczyny mówią: “Aaa, to spoko”
i stają się miłe, otwarte, pomocne, możesz z nimi dłużej porozmawiać, a jak Ci dobrze pójdzie, to nawet zapewnisz sobie ponowne spotkanie. Możesz też od razu mówić, że pokonujesz nieśmiałość.
Uczyń z tego dobrą zabawę i to zmieniaj.
BARDZO WAŻNE:
Dziewczyna lub dziewczyny powinny stać lub siedzieć w jednym miejscu, bo wtedy nie wypada im gdzieś uciekać, więc już słuchają i można z nimi pogadać. Z kolei, gdy idą, to często, gdy nie chcą rozmawiać, to nic ich nie zatrzyma i przejdą obok.
UWAGA:
Aby uniknąć sytuacji, w której dziewczyna powie: “Już do mnie tak ostatnio zagadał jakiś chłopak/facet…” musisz nieco zmieniać zaproponowany przeze mnie tekst.
Wybierz problem, nad którym będziesz pracować i właśnie o tym powiedz dziewczynie. Wariacje tego tekstu mogą być następujące:
o opowiedzenie historii z emocjami)
Zawsze miej przygotowaną jakąś historię, aby podtrzymać rozmowę, a najlepiej kojarz historie natychmiastowo. Jeśli się zablokujesz na 30 sekund i więcej, to dziewczyna albo będzie musiała Ci matkować i Cię prowadzić albo straci cierpliwość i powie, że musi iść.
W każdym razie to bardzo ważne, żeby nieco zmieniać ten tekst i dopasować go do aspektu, nad którym pracujesz, bo jeśli każdy będzie mówił to samo, to jest ryzyko, że trafisz na dziewczynę, która już to gdzieś słyszała.
KONTYNUACJA ROZMOWY:
Następnie spytaj, jak ona się pozbyła nieśmiałości i w tym momencie otrzymasz często materiał do dalszej rozmowy. Musisz też sam dużo pomagać dziewczynie i opowiadać, bo one są często bardziej przerażone od nas.
“Z powodu mojej niskiej samooceny uważałem nieśmiałość za jakąś obrzydliwą wadę. Teraz po latach mogę powiedzieć, że ta cała nieśmiałość i zakompleksienie powodowały u mnie mechanizm obronny i wmawiałem sobie, że wcale nie jestem jakąś nieśmiałą ciotą i nikt nie może się tego dowiedzieć, że walczę z tym okropnym problemem, bo to przecież wstyd, a już na pewno nie chcę, żeby zagadane na ulicy dziewczyny uznały mnie za nieśmiałego.”
Jak zagadać do dziewczyny na ulicy, aby pokonać nieśmiałość.
Ćwiczenie dla początkujących.
Osoba początkująca w zagadywaniu do dziewczyn to taka, która od miesięcy lub nawet lat czyta i ogląda materiały na ten temat, ale nie zagaduje do dziewczyn i nie przełamuje nieśmiałości regularnie.
Przezwyciężanie nieśmiałości dzieli się na sferę teoretyczną i sferę praktyczną, przy czym bez drugiej teoria z czasem będzie co raz mniej przydatna, ponieważ bez realnego doświadczenia nie będziemy jej pamiętać.
Dlatego w ramach praktycznego pokonywania nieśmiałości proponuję ćwiczenie, które możesz wykonywać w każdym dniu, w którym nie stworzyłeś sobie innych okazji ze wspólnym kontekstem.
Szukanie ładnych dziewczyn w miejscach publicznych to sporo chodzenia i szukania, dlatego nazywam to karą, jeśli nie zorganizowałem sobie innych miejsc. Oczywiście jest to też dobra zabawa, ale dużo większy wysiłek niż spokojne przebywanie w miejscu
z kontekstem.
Jeśli nie zagadałeś do żadnej dziewczyny danego dnia przy okazji codziennych czynności, to wtedy musisz specjalnie udać się w zaludnione miejsce publiczne i zrobić to ćwiczenie.
A to dla Twojego własnego dobra, ponieważ jeśli nie będziesz regularnie zagadywał do dziewczyn, to będziesz stał w miejscu kolejne miesiące i lata i nadal będziesz zblokowany przez swoją nieśmiałość.
Jak zagadać do dziewczyny na ulicy – ćwiczenie na pokonanie nieśmiałości
Gdy w danym dniu nie zagadałeś do żadnych dziewczyn z jakimkolwiek kontekstem, wykonaj minimum 1 do maksymalnie 3 zagadania do dziewczyny na ulicy.
W swojej bliskiej okolicy zamiast tego ćwiczenia możesz normalnie zagadać do dziewczyny na ulicy, w sklepie, na osiedlu, w parku, na przystanku i wszędzie, gdzie się macie możliwość mijać w przyszłości.
Wówczas mówisz po prostu “cześć”, a następnie nawiązujesz do kontekstu
i komentujesz, że:
Jeśli w normalny sposób mówisz, że przełamujesz nieśmiałość, to wiele dziewczyn czasami pomyśli, że to tylko taki tekst na przełamanie lodów, bo ludzie dzisiaj ogólnie są nieśmiali.
Nie zawsze musisz kontynuować ten wątek o pokonywaniu nieśmiałości.
Jeśli natomiast jesteś dalej od swojego domu i nie za bardzo możesz użyć kontekstu, że oboje jesteście z tej samej okolicy i nic innego nie przychodzi Ci do głowy, to wtedy zrób to ćwiczenie i zagaduj dziewczyny na ulicy, mówiąc że przełamujesz nieśmiałość.
Jak pewnie zauważyłeś kobiety regularnie pytają takich ulicznych turbo-uwodzicieli, czy tak sobie chodzą i podrywają dziewczyny.
Mnie też tak pytają, gdy zagaduję na ulicy. Kobiety nie są głupie i wiedzą, że jak facet zagaduje na ulicy, to pewnie nie są JEDYNĄ zagadaną dziewczyną.
Gdy zagadujesz taką dziewczynę na ulicy to ważne jest, żeby widziała Cię z daleka, gdy się zbliżacie i żebyś zaczął mówić odpowiednio wcześniej, ponieważ jeśli odezwiesz się zbyt późno, to ją wystraszysz.
Poza tym musisz wyraźnie mówić, w miarę donośnym głosem i najlepiej jeszcze utrzymywać silny kontakt wzrokowy jako dodatkowy bodziec budowania pewności siebie i przezwyciężania nieśmiałości.
Co powiedzieć zaraz po zagadaniu do dziewczyny na ulicy
w tym ćwiczeniu?
Możesz zawsze zmienić przebieg rozmowy i zrobić, co zechcesz.
Pamiętaj, aby nie utknąć tylko na tym temacie i nie wyjść na desperata i maniaka tych tematów, dlatego zmień potem temat na jakąś historię związaną z nieśmiałością
i zmień temat.
Zawsze możesz mieć przygotowane kilka historyjek na podtrzymanie rozmowy, a jeszcze lepiej jest się nauczyć kojarzyć historie na poczekaniu, o czym będę jeszcze mówił w przyszłości, natomiast ćwiczenia na opowiadanie historii wraz z wieloma moimi przykładami i źródłami znajdziesz w kursie konwersacji w module “opowiadanie historii”
i “źródła tematów do rozmowy”.
Czy to jest łajzowate, że zwierzasz się ze swojej nieśmiałości dziewczynie zagadanej na ulicy?
Kiedyś miałem bardzo podobne myślenie.
Z powodu mojej niskiej samooceny uważałem nieśmiałość za jakąś obrzydliwą wadę.
Teraz po latach mogę powiedzieć, że ta cała nieśmiałość i zakompleksienie powodowały u mnie mechanizm obronny i wmawiałem sobie, że wcale nie jestem jakąś nieśmiałą ciotą i nikt nie może się dowiedzieć, że walczę z tym okropnym problemem, bo to przecież wstyd, a już na pewno nie chcę, żeby zagadane na ulicy dziewczyny uznały mnie za nieśmiałego.
Paradoksalnie, jak to w życiu bywa, okazało się, że działa coś zupełnie odwrotnego.
Zanim zacząłem robić to ćwiczenie nie miałem do siebie wystarczającego dystansu.
Brakowało mi pokory. Byłem za bardzo przywiązany do efektów. Moje ego było tak wielkie, że nie chciałem za wszelką ceną być uznanym za słabego.
A potem okazało się, że wewnętrzna siła to właśnie zdolność do przyznania się przed sobą, czasem przed innymi, że pracuję nad jakimś wyzwaniem, pokonuję jakąś trudność i to jest godne podziwu oraz jest przejawem odwagi, siły i męskości.
Miałem totalnie spraną głowę poradnikami, że facet to musi być super hiper ultra pewny siebie, być kozaczkiem, cwaniaczkiem, niewzruszony itd.
Ostatecznie uważam, że rozwiązanie takich problemów z nieśmiałością leży w odpowiedzi na fundamentalne i egzystencjalne pytania typu, kim jestem jako człowiek (nie chodzi o pracę, tylko o całe życie), po co żyję, dokąd to ostatecznie prowadzi, jaki jest tego wszystkiego sens.
Wiesz, mocne jest to ćwiczenie, które przedstawiłem w nagraniu i dosłownie każdy facet mógłby je robić.
Natomiast fakty są takie, że wielu facetów nie robi tego typu ćwiczeń i nie będzie ich regularnie robić oraz nie wiadomo, czy kiedykolwiek uda im się pokonać nieśmiałość.
Dlaczego?
Niby każdego motywują podobne rzeczy typu:
A jednak nie każdy z tak zmotywowanych facetów trenuje regularnie pokonywanie nieśmiałości i nie zagaduje codziennie do nowej dziewczyny.
Czy jedni mają jakąś wewnętrzną moc? Czy to jest tylko kwestia determinacji połączonej z desperacją?
Może faktycznie tak jest, że jak bardzo czegoś chcesz, to wtedy to osiągniesz.
Jeśli jest to w granicach zdrowego rozsądku i w zasięgu każdego człowieka oraz zgodne z działającym prawami, bo marzenie o lewitowaniu lub zostaniu gwiazdą Hollywood jest raczej niemożliwe do zrealizowania bez względu na to, jak bardzo się tego chce i jak bardzo się do tego dąży.
Ja tak miałem od dziecka. Wychowałem się na wywiadach ze sportowcami, którzy tak mówili, więc ja bez zbędnej filozofii byłem nastawiony na pracę i całym moim sercem wierzyłem, że jak będę trenował, to w końcu osiągnę sukces.
I tak też się stało. Miałem sukcesy sportowe i bardzo dobre wyniki.
No nie ma innej opcji. Tym się właśnie różniłem od rówieśników i był to wtedy mój prawie jedyny fundament mojej pewności siebie. Drugim było to, że wyrwałem się z nałogu masturbacji i pornografii.
Różniłem się tym, że ja potrafiłem coś latami trenować a inni nie oraz tym, że potrafiłem wyjść z najsilniejszego nałogu, jaki istnieje.
Ludzie, którzy nigdy nic nie trenowali nie mają tej wytrwałości, co ja. Pozostaje im ją wtedy wypracować poprzez wkręcenie się w jakiś temat i nauczenie się czegoś, najlepiej jakiegoś sportu, bo wkręcenie się w grę komputerową raczej nie daje takiej wytrwałości, jak sport.
Mam nadzieję, że będziesz się pilnował i jeśli w danym dniu nie zagadasz do nowej dziewczyny z żadnym kontekstem, to zrób wtedy to ćwiczenie na przełamywanie nieśmiałości.
A gdybyś w przyszłości widywał taką dziewczynę, to możesz spróbować znowu się przywitać, powiedzieć “cześć”, pogadać, a jeśli byłoby drętwo, to przestań z nią gadać i jedź z nią w ciszy, a w przyszłości tylko się witaj i idź dalej lub stań dalej.
Zachowuj się, jakby nigdy nic się nie stało.
Pozdrawiam serdecznie,
Paweł Grzywocz
“Każdego dnia zrób jedną małą rzecz, której się boisz”
“Zawsze inwestuj w rozmowę”
“Bez prawdziwego zainteresowania kobiety nic nie może się zacząć ani trwać”
“Do rozwodu wystarczy jeden toksyczny charakter”
Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek
PewnoscSiebieW90Dni.pl
77 Technik Flirtu
Wolność od pornografii i masturbacji w 90 dni
Jak-Zdobyc-Dziewczyne.pl/mapa-sukcesu
P.S.
Napisz w komentarzu, jakie efekty przyniosły Twoje treningi na pokonywanie nieśmiałości, a jeśli jeszcze ich nie robisz to dlaczego.
|