Jak Być Bardziej Otwartym i Rozmownym, Wygadanym, Komunikatywnym i Pewnym Siebie W Towarzystwie Kobiet?

by Paweł Grzywocz on 20 November 2022

“Najbardziej na mnie motywująco na początku podziałała zmiana postawy i patrzenie ludziom w oczy, wtedy też zaobserwowałem, że większość osób szybko ucieka wzrokowo, gdy łapałem ich na patrzeniu na mnie, jak ja kiedyś.”

jak być bardziej rozmownym i otwartym z kobietami

Jak być bardziej otwartym i rozmownym? Jak się bardziej otworzyć na poznawanie nowych ludzi i stać się bardziej rozmownym zarówno w towarzystwie, jak i przy podejściu i zagadaniu do nowej dziewczyny, która Cię interesuje.

W tym artykule dowiesz się:

  • Jak nie przejmować się toksycznym otoczeniem, które ściąga w dół?
  • Jak być bardziej otwartym na ludzi i rozmownym, wygadanym – ćwiczenie
  • Jak być bardziej komunikatywnym i towarzyskim między ludźmi?
  • Jaką mieć mowę ciała, aby być bardziej otwartym i rozmownym?
  • Jak być bardziej pewnym siebie?
  • Jak bardziej skutecznie wdrażać wiedzę z materiałów w praktykę?
  • Jak wykorzystać prawo wzajemności i dawanie, tworzenie wartości w rozmowie, aby stać się bardziej otwartym i rozmownym?
  • *** WNIOSKI CZYTELNIKA: “Stałem się bardziej otwartą osobą i cały czas to rozwijam z uśmiechem na ustach. Zaobserwowałem jak pozytywnie zmienia się nastawienie do mnie przez inne osoby. ” ***

    “Twoje materiały (nie tylko PSW90) zmieniły totalnie moje myślenie o sobie, innych
    i otaczającej mnie rzeczywistości. Po zaledwie miesiącu studiowania poczułem się jak nowo narodzony, odzyskałem radość i swobodę.

    W trakcie trwania kursu PSW90 wymieniłem garderobę, eksperymentuję z fryzurami, dbam o swoją kondycję, zacząłem czytać rozmaite książki, poszerzać strefę komfortu w sposób sugerowany przez Ciebie i również w sposoby, które sam wymyślam.

    Z tygodnia na tydzień, co raz częściej poszerzam swoje bezpieczne pudełko. Stałem się bardziej otwartą osobą i cały czas to rozwijam z uśmiechem na ustach.

    Zaobserwowałem, że strach przed czymś nowym jest tylko na samym początku
    i potem pojawia się zadowolenie z pokonania bariery, co też było poruszane
    w materiałach. Kiedyś zostało do mnie powiedziane zdanie:

    - “To Ty decydujesz, kto Cię obraża.”, wtedy tego nie rozumiałem będąc zamkniętym w sobie człowiekiem,
    ale po wczytaniu się w Twoje materiały wszystko się zaczynało rozjaśniać.

    Otoczenie w stosunku do mnie zaczęło się zmieniać, na początku napotykałem opory, że się zmieniam i staję się niezależny, lecz potem zaobserwowałem jak pozytywnie zmienia się nastawienie do mnie przez inne osoby.

    Zerwałem kontakty z osobami o toksycznym charakterze, niestety była to większość osób, które znałem, ale już nie mogłem słuchać tych wszystkich pierdół, które ciągną człowieka w dół.

    Najbardziej na mnie motywująco na początku podziałała zmiana postawy i patrzenie ludziom w oczy, wtedy też zaobserwowałem, że większość osób szybko ucieka wzrokowo, gdy łapałem ich na patrzeniu na mnie, jak ja kiedyś.

    Czuję, że się rozwijam. Aktualnie staram się rozmawiać z nieznajomymi na różne tematy, które przyjdą mi do głowy. Robię nowe rzeczy kiedy czuję, że to odpowiedni moment, aby nie nakładać sobie oczekiwań i potem się denerwować, że musiałem to zrobić, a nie dałem rady.

    Każdy ma swoje tempo, ważne jednak, aby nie przestawać iść do przodu. Największa motywacja przychodzi, gdy czuję, że zastałem się w miejscu.

    Po przeczytaniu Twoich materiałów, czuję się jak po kursie prawa jazdy, widzę
    i słyszę więcej. Z pewnością będę wracał wiele razy do tej bazy wiedzy i szczerze polecam. Zdecydowanie wydane pieniądze na Twoje materiały są jednymi z najlepiej spożytkowanymi.

    Na koniec zacytuję fragment, z książki Dale’a Carnegie’go z wskazówkami,
    jak powinno się podchodzić do tego typu materiałów:

    “Aby jak najwięcej skorzystać z tej książki:

    a. Rozwiń w sobie głęboką, pobudzającą do działania chęć poznania zasad rządzących stosunkami między ludźmi.
    b. Czytaj każdy rozdział dwukrotnie, zanim przejdziesz do następnego.
    c. Przerywaj często czytanie, aby przemyśleć, jak możesz wykorzystać każdą z rad.
    d. Podkreślaj każdą ważną myśl.
    e. Przeglądaj książkę raz w miesiącu.
    f. Stosuj zawarte w niej reguły przy każdej sposobności. Używaj jej jako podręcznika, który pomoże ci rozwiązać codzienne problemy.
    g. Spraw, aby uczenie się tych reguł stało się częścią Twojego życia, a jednocześnie zabawą: zaoferuj komuś z bliskich dziesiątkę lub dolara za każde złapanie Cię na łamaniu tych reguł.
    h. Co tydzień sprawdzaj, czy czynisz postępy. Odnotuj błędy, sukcesy i postaraj się wyciągnąć jakąś naukę na przyszłość.
    i. Prowadź notatki o tym, jak i kiedy stosowałeś te reguły.”

    Dziękuję za stworzenie materiałów i pozdrawiam.
    Grzegorz.”

    (komentarz pod 38 odcinkiem programu “Pewności siebie w 90 dni” (PSW90):
    “Moc utrzymania zainteresowania kobiety oraz refleksje podsumowujące”)

    >>> MOJA ODPOWIEDŹ:

    Hej Grzegorz,

    Dzięki bardzo za podzielenie się historią i gratuluję postępów w pracy nad rozwojem swojej pewności siebie i osobowości.

    Cieszę się ogromnie, że poczułeś na własnej skórze, jak ekscytujące jest wejście na drogę świadomego budowania pewności siebie w relacjach z kobietami, ze sobą i nie tylko.

    Robiąc każdego dnia choćby jedną małą rzecz, która przybliża Cię do swobody
    w relacjach międzyludzkich niemożliwe jest, aby tego celu z czasem nie osiągnąć.

    Zazwyczaj wystarczy spojrzeć na siebie sprzed roku, sprzed dwóch lat, aby zacząć dostrzegać nieraz kolosalne różnice w zachowaniu i w jakości budowania nowych znajomości oraz tym, jak jesteś dużo bardziej otwarty i rozmowny niż wcześniej.

    *** KOMENTARZ CZYTELNIKA: “Odkąd pamiętam to zawsze tylko brałem, nie zostałem nauczony żeby coś komuś dawać, jeśli już to próbowano mnie tego uczyć poprzez wzbudzanie poczucia winy. Dawanie i dzielenie się z innymi właśnie powinno polegać na jednoczesnym czerpaniu radości z tego, a nie jak to jest w naszej polaczkowato-katolickiej mentalności, że dawanie to taki “przykry obowiązek”.” ***

    jak być bardziej rozmownym wygadanym i otwartym

    “Czy pytania typu “Co z tego będę miał?”, “Co jeśli mnie wykorzysta?” nie są podszyte nie tyle egoizmem, co strachem?

    Uświadomiłem sobie, że to one sprawiają, że czuję się skrępowany emocjonalnie,
    że jestem w trybie ciągłego czuwania w celu identyfikacji zagrożenia, nie jestem
    w stanie cieszyć się życiem, ciągle jestem sztywny i napięty.

    Odkąd pamiętam to zawsze tylko brałem, nie zostałem nauczony żeby coś komuś dawać, choćby uwagi, czy kogoś wysłuchać, jeśli już to próbowano mnie tego uczyć poprzez wzbudzanie poczucia winy lub innymi metodami, które nie działały, pewnie
    to również wynikało z kiepskich jakości relacji rodzinnych.

    Fajnie, że mówisz o tym, że dzielenie się z innymi poprzez dawanie uwagi, wysłuchanie, itd. może dawać radość i poczucie spełnienia.

    Dzielenie się i dawanie nie jest jakimś wydziwionym, świętym frazesem, czy jakimś religijnym wymysłem, ale jest po prostu czymś typowo ludzkim, normalnym,
    a jednocześnie tak zaniedbywane przez wielu ludzi.

    Dawanie i dzielenie się z innymi właśnie powinno polegać na jednoczesnym czerpaniu radości z tego, a nie jak to jest w naszej polaczkowato-katolickiej mentalności, że dawanie to taki “przykry obowiązek” – tak w moim odczuciu było, gdy jakiś “autorytet” kościelny pouczał o “miłosierdziu” lub ogólnie ludzie naszej narodowości tak to rozumieją.

    Pozdrawiam,
    Piotr.”

    (komentarz pod 21 odcinkiem programu Wolności od nałogów w 90 dni (WON90):
    Jak tworzyć masywną wartość podczas rozmowy?)

    >>> MOJA ODPOWIEDŹ:

    Hej Piotrze

    Faktycznie, uśmiałem się, ale rzeczywiście w naszym otoczeniu koncepcja dawania, dzielenie się, tworzenia wartości nie jest nauczana w kontekście prawa wzajemności
    i czegoś, co daje radość i spełnienie, ale jako przykry obowiązek, np. podziel się
    z rodzeństwem albo z kolegami, koleżankami, narzucane odgórnie, co z kolei zabija radość dawania, gdy ktoś nam karze to robić oraz wykrzywia w ogóle spojrzenie na ten temat.

    Dzięki za ciekawe spostrzeżenia i do zobaczenia w kolejnych odcinkach.

    Pozdrawiam,
    Paweł Grzywocz
    “Każdego dnia zrób jedną małą rzecz, której się boisz”
    “Zawsze pomyśl, co zrobiłby przeciętny facet, a później tego nie rób”
    “Zawsze inwestuj w rozmowę”
    “Bez prawdziwego zainteresowania kobiety nic nie może się zacząć ani trwać”
    “Do rozwodu wystarczy jeden toksyczny charakter”

    Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek
    Jak utrzymać związek
    PewnoscSiebieW90Dni.pl
    77 Technik Flirtu
    Wolność od pornografii i masturbacji w 90 dni
    Najlepsze miejsce do poznawania kobiet
    100 Rozmów z Kobietami
    124 Riposty na pytania kobiet
    Jak-Zdobyc-Dziewczyne.pl/mapa-sukcesu

    Podziel się swoim doświadczeniem na temat tego, jak być bardziej otwartym i rozmownym.

    jak zdobyc dziewczyne w 12 randek


    Jeśli spodobał Ci się artykuł, to odbierz bezpłatny raport i zaawansowane porady mailowe:

    Twój email posłuży tylko i wyłącznie
    do komunikacji między nami.

    VN:F [1.9.20_1166]
    Oceń Proszę Wpis:
    Rating: 4.7/5 (6 votes cast)
    Jak Być Bardziej Otwartym i Rozmownym, Wygadanym, Komunikatywnym i Pewnym Siebie W Towarzystwie Kobiet?, 4.7 out of 5 based on 6 ratings

    Podobne wpisy:

    Zostaw swój komentarz...

    { 7 comments… read them below or add one }

    Truth November 24, 2022 at 13:38

    Koncepcja dzielenia się nie polega na byciu “dawcą” uwagi czegokolwiek tak jak by to chciały kobiety.

    Reply

    Michał November 27, 2022 at 02:36

    Ja całe życie miałem odwrotnie, zawsze dawałem, cieszyłem się że komuś pomogłem, tak po prostu. Później zauważyłem, że dla wielu osób byłem po prostu “nice guy”, który zawsze pomoże, którego można do czegoś wykorzystać. Teraz zmieniłem swoje podejście totalnie, nie pomagam za darmo, albo w ogóle odmawiam, co kiedyś było dla mnie nie do pomyślenia.

    Ostatnio koleżanka do mnie napisała czy bym jej nie odebrał z lotniska, więc pytam:
    JA – a potrafisz się odwdzięczyć?
    ONA – jasne!
    JA – jak?
    ONA – hmmm… no nie wiem…
    JA – to jak już się dowiesz to daj znać

    Kiedyś oczywiście, że bym ją odebrał przecież to koleżeńska przysługa taaa….

    Reply

    Paweł Grzywocz November 27, 2022 at 09:13

    Zgadzam się i polecam w materiałach nie być frajerem do przysług, tylko robić je wtedy, gdy Cię to niewiele kosztuje albo tyle, ile byś pomógł koledze, znajomemu. W tym artykule natomiast temat jest o rozmowie, tworzeniu wartości w rozmowie, dawaniu wartości w rozmowie, okazywaniu uwagi, dzieleniu się doświadczeniem. Nawet, jeśli ktoś tylko chciał się dowartościować albo wysłucha i nie skorzysta albo pogada, ale nie będzie zainteresowana, bo np. jest zajęta albo nie spodobałeś się wystarczająco, to zyskasz doświadczenie, większe obycie na przyszłość a nie kosztuje to tyle, co podwożenie kogoś samochodem itp. Z kolei strasznym błędów jest właśnie unikanie rozmów, zagadań, bo po co, a na co, a co mi z tego. Dalsze rozwinięcie tej myśli w nagraniu tutaj.

    Reply

    Łukasz January 14, 2023 at 01:49

    Ja daję coś komuś z życzliwości

    Reply

    Tecrtr March 23, 2023 at 13:33

    Hej, Paweł.

    Byłem dzisiaj u lekarza medycyny pracy.
    Przed wejściem do lekarza, na poczekalni siedziała młoda około 20 letnia dziewczyna, tez do medycyny pracy jak ja. Gdy przyszedłem to przez chwilę się na mnie patrzyła a jej powiedziałem “Cześć” a ona do mnie “Dzień dobry” jakby nie chciala ze mną rozmawiać, pokazując mi dystans, ze dzień dobry jak to starszego Pana się mówi i tyle. Nie wiem, co by było można odpowiedzieć dalej. Czym się nie przejmować i traktować to jak przyjazne i otwarte “cześć” i coś skomentować lub stwierdzić.

    Mam też 35 lat, także może młode nie są chętne na poznanie starszego o 10 czy 15 lat.

    Co ty byś zrobił jakbys wykorzystał sytuację, czy warto było powiedzieć po “cześć” tekst “Czym się interesujesz?”

    Nikogo nie było wokół nas w poczekalni.

    Reply

    Paweł Grzywocz March 23, 2023 at 14:29

    Tak, warto, może nie od razu tak bezpośrednio, tylko najpierw nawiązać do sytuacji albo zażartować coś sytuacyjnie, że znowu komisja wojskowa i z jakiej firmy ją wysłali, a potem czym się interesuje, a po drodze się przedstawić, spytać, jak ma na imię. To normalne, że sporo tak młodych dziewczyn będzie Ci mówić “dzień dobry” albo per Pan. Mnie też tak nieraz mówią, a nie wyglądam staro. To kwestia niskiej pewności siebie, że zamiast rozmawiać i mieć wylane, to analizujesz, czy warto, czy wypada, czy za starym nie jestem itp. ograniczenia. Więcej działania, mniej myślenia.

    Reply

    John March 23, 2023 at 22:56

    ja bym wyleciał z czymś w stylu “aż tak staro wyglądam??” :D

    Reply

    Leave a Comment

    Previous post:

    Next post: