3 Zabawne Teksty Na Podryw Dziewczyny

by Paweł Grzywocz on 5 March 2012

teksty na podrywW tym artykule poznasz 3 zabawne teksty na podryw dziewczyny, które ją rozśmieszą, pokażą, że masz powodzenie u kobiet i jesteś wybrednym facetem, o którego trzeba się postarać. Wyjaśnię Ci jak flirtować z dziewczyną i na czym to polega. Oczywiście teksty do flirtowania nie są najważniejsze, ale dobrze jest wiedzieć, co mówić, aby to było zabawne. W poniższych przykładach to zrozumiesz.

Oczywiście nie wspominam nawet, abyś nigdy nie stosował żadnych popularnych i tandetnych tekstów na podryw typu: “Bolało jak spadłaś z nieba” albo “Podobasz mi się, nie spier*ol tego…”, ponieważ wyjdziesz tylko na idiotę. To nie działa i kobiety nienawidzą mało oryginalnych kolesi, którzy odzywają się do nich w jakiś dziecinny sposób.

Poniżej przedstawiam Ci jedną z moich list zabawnych tekstów na podryw i pytań do dziewczyny, którymi możesz “przyprawiać” konwersację od czasu do czasu. Pamiętaj, że nie ma żdnych cudownych tekstów, które zdobędą Ci dziewczynę. Tak naprawdę rozpoczęcie rozmowy powinno być zwykłym rozpoczęciem rozmowy na temat, który was dotyczy obojga. Np. gdy dziewczyna czyta książkę, to skomentuj książkę. Nie potrzebujesz do tego tekstów na podryw, tylko normalnego, ludzkiego rozpoczęcia rozmowy.

Natomiast, kiedy wszelkie techniki i zabawne riposty mogą Ci się naprawdę przydać? PODCZAS rozmowy, aby ją ożywić i odróżnić się od reszty facetów. Rozbawić dziewczynę i dostarczyć jej emocji, aby nie pozwolić na schematyczną i nudną rozmowę. Zanim przejdę do tekstów na podryw przyjmij poniższe nastawienie:

Nastawienie myślowe jest ważniejsze niż teksty na podryw dziewczyny

Kobiecie bardzo podoba się samo to droczenie się i niewiedzenie, co z wyniknie z rozmowy. One nie cierpią znać naszych zamiarów i stawiania sprawy jasno. One uwielbiają niepewność i niedostępność ze strony faceta.

Dlatego też dobre teksty na podryw mają tak naprawdę na celu:

  • żartobliwe zbywanie kobiety w rozmowie
  • oskarżanie ją o chęć zdobycia Ciebie
  • zaimponowania Tobie
  • udobruchania Ciebie
  • przekonania Ciebie przez kobietę
  •  
    … jest to dla kobiet strasznie zabawne, pociągające i podoba im się takie poczucie humoru.

    Przeżywanie wraz z kobietą emocji oraz wplatanie w rozmowę poniższych tekstów na podryw jest właśnie flirtem.

    Oto obiecane 3 teksty na podryw dziewczyny

    … krótka lista tekstów na podryw, które budują atrakcyjność i obracają całą sytuację tak, że to kobieta pragnie Ciebie zdobyć, a Ty rozdajesz karty i jesteś osobą pożądaną. To zabawne i atrakcyjne. Dlaczego daję Ci tylko 3 śmieszne teksty do dziewczyny? Ponieważ chcę, abyś zapamiętał chociaż JEDEN z nich i użył go jutro w rozmowie z jakąś koleżanką albo z jakąś nowo-poznaną dziewczyną.

    Możesz zażartować z dziewczyny w jeden z następujących sposobów:

    Tekst nr 1:

  • “Ja mam tobie postawić drinka/pożyczyć notatki? A ty co dla mnie zrobisz? Hm, no nie wiem na ile cię stać… upiecz ciasto albo napisz dla mnie jakiś poemat… wymyśl coś…;)” – To świetny tekst, ponieważ pokazuje, że nie będziesz kolejnym miłym kolegą, który będzie za DARMO wyświadczał jej przysługi. Zostaw to frajerom. Jeśli jakaś dziewczyna Ci się podoba, to zażartuj, że ma coś dla Ciebie zrobić. To odwraca role, pokazuje, że masz wymagania (a to jest atrakcyjne) oraz odbierasz jej “amunicję”, bo to kobiety zawsze coś od nas chcą i się nami wysługują. Niektóre ładne dziewczyn to po prostu rozbraja, że żartujesz, aby one coś dla Ciebie zrobiły. Żaden facet tak im nie gada. A jeśli jej się podobasz, to nieraz naprawdę coś dla Ciebie zrobi albo również zażartuje z powrotem, że nie jest to wykluczone. Te dwuznaczności i niepewność to właśnie flirt i droczenie się. Użyj tego tekstu, gdy jakaś dziewczyna będzie coś od Ciebie chciała. Choćby chciała, żebyś popilnował jej miejsca w kolejce – użyj tego i rozbaw ją!
  •  
    Tekst nr 2:

  • “Potrafisz gotować? ;) – to świetny tekst na podryw, który możesz użyć, gdy jest rozmowa o jedzeniu. Kwalifikujesz w ten sposób kobietę, a przez to ona będzie chciała Ci udowodnić, że potrafi gotować. Na dodatek wyśmiewasz ten cały stereotyp, że kobieta jest od gotowania, ponieważ pytasz o to w prześmiewczy sposób i zaczepnie nabijasz się z niej, jakby to było jej życiowym zadaniem. Pokazujesz także w żartobliwy sposób wybredność (a to jest atrakcyjne) – pewnie masz powodzenie, skoro sobie tak wybierasz i stawiasz wymagania. To są tylko żarty, ale nawet jeśli nie masz teraz kobiet, to tworzysz dzięki tym tekstom obraz, że jesteś rozchwytywany i wolisz z góry wiedzieć, w co się pakujesz, żeby potem nie było za późno. Ważne, aby stawiać wszelkie wymagania kobietom w żartobliwy sposób. Możesz nawet dodać: “Potrafisz przynajmniej gotować ; )? Co na przykład? Spoko, będą z Ciebie ludzie : )”
  •  
    Tekst nr 3:

  • “Jaki Ty masz wyrobiony biceps… Możesz być moim osobistym ochroniarzem. Będziesz mnie bronić przed tymi nieczułymi kobietami ;) – Oczywiście ten tekst działa świetnie w stosunku do zgrabnych kobiet. Nie mów tego do dziewczyn, które mogłyby schudnąć, tylko do takich, które mają normalną sylwetkę. Skomplementuj ich biceps i zażartuj, że mogą Cię bronić. Ponownie pokazujesz tym tekstem, że masz powodzenie i potrzebujesz “koleżanki ochroniarza”. Po drugie tym tekstem na podryw odwracasz albo wyrównujesz role kobiet i mężczyzn, pokazując, że kobiety też potrafią ranić, oszukiwać, wykorzystywać i musisz na takie uważać. To oznacza, że masz standardy, powodzenie i nie skorzystasz desperacko z pierwszej lepszej okazji na związanie się z byle jaką dziewczyną. To odwracanie ról jest na maksa zabawne dla kobiet oraz wyrównuje Twoje szanse. Gadasz wtedy z ładną dziewczyną jak równy z równym. Ty też masz powodzenie i ona ma to czuć… Nawet jeśli, nie masz teraz powodzenia, to żartuj w ten sposób, bo dziewczyny i tak będą się zastanawiać czy masz powodzenie czy nie. I o to chodzi.
  •  
    Musisz nieustannie budować pewność siebie, to wtedy takie stwierdzenia będą zabawne. Zawsze mów na odwrót niż kobiety się spodziewają, że powiesz. Jak ktoś chce Ci dowalić, to się zgódź z nim. Skoro jesteś świetny, to nie musisz tego nikomu udowadniać.

    Będziesz z czasem stosował powyższe teksty na podryw z co raz większą pewnością siebie i spokojem co będzie co raz bardziej atrakcyjne. Musisz ćwiczyć, to taka sama umiejętność jak jeżdżenie samochodem lub rowerem.

    Co masz zrobić, aby nie zapomnieć tych tekstów na podryw…

     

  • Weź teraz długopis do ręki i na małej karteczce zapisz wybrane przez Ciebie tekst na podryw.
  • Następnie wyobraź sobie, jak mówisz go do kobiety, a ona się śmieje.
  • Zapamiętaj jeden tekst na podryw i użyj go jutro podczas rozmowy z jakąś koleżanką albo nową dziewczyną.
  • Daj mi znać w komentarzu czy zauważyłeś coś takiego, że ona nagle, jakby się “obudziła” i zobaczyła, że nie jesteś kolejnym nudziarzem, tylko powiedziałeś coś, czego na co dzień faceci jej nie mówią i tak się z nią nie droczą.
  •  
    Z czasem taki zaczepny sposób rozmowy z dziewczyną wejdzie Ci w krew i będziesz w stanie samemu wymyślać zabawne odpowiedzi, pytania i teksty na podryw. Musisz po prostu ćwiczyć na koleżankach i nowo poznanych kobietach. Napisz za 2 dni, czego się nauczyłeś i co było pomocne. Mam nadzieję, że będziesz tu wracał po więcej cennych wskazówek, aby zdobyć kompletny plan znalezienia sobie wartościowej dziewczyny.

    Jako bonus za to, że doczytałeś do samego końca mam dla Ciebie fragment Video Kursu Konwersacji: “77 Technik Flirtu, Humoru I Prowadzenia Atrakcyjnej Rozmowy Z Kobietą”. W poniższym fragmencie wyjawię Ci ponad 7 sposobów rozpoczęcia rozmowy z dziewczyną, której nie znasz oraz wytłumaczę Ci, jakie nastawienie pozwoli Ci zagadać do dziewczyny w pełen relaksu sposób: Oto nagranie:

    7 sposobów rozpoczęcia rozmowy z dziewczyną, której nie znasz:


    jak zdobyc dziewczyne w 12 randek


    Jeśli spodobał Ci się artykuł, to odbierz bezpłatny raport i zaawansowane porady mailowe:

    Twój email posłuży tylko i wyłącznie
    do komunikacji między nami.

    VN:F [1.9.20_1166]
    Oceń Proszę Wpis:
    Rating: 5.0/5 (3 votes cast)
    3 Zabawne Teksty Na Podryw Dziewczyny, 5.0 out of 5 based on 3 ratings

    Poszukiwano

    • teksty na podryw
    • śmieszne teksty na podryw
    • teksty na podryw dziewczyny
    • śmieszne teksty na podryw dziewczyny
    • śmieszne teksty do dziewczyn

    Podobne wpisy:

    Zostaw swój komentarz...

    { 45 comments… read them below or add one }

    Grzywocz March 5, 2012 at 14:13

    Powiem Ci jeszcze jeden z moich tekstów na podryw. Jest on dość głupkowaty, ale jeśli się choć trochę podobasz dziewczynie to nadal działa. Ważne, aby mieć zupełnie poważny wyraz twarzy. Często lubiłem pytać się dziewczyny, czy lubi konie. Czy lubi na nich jeździć i dlaczego tak, a dlaczego nie… Często, gdy zaczynał się temat sportu, to pytałem, czy lubi jeździectwo i czy je uprawiała kiedyś albo czy by chciała. Ja mówiłem poważnie, że chciałbym spróbować i jeździłem w dzieciństwie na kucyku. Wiem, że na logicznym poziomie wydaje się to infantylne i takie jest. Jednak podrywając kobietę, trzeba ją zaczepiać tak, jak robiło się to kiedyś w piaskownicy. Większość z nas o tym zapomina. Ja naprawdę pytam lub pytałem się kobiety o jeździectwo, ale to one miały jakieś dwuznaczne skojarzenia, chichotały i dodawały swoje aluzje. Ja pytałem poważnie o konie. Dzięki temu rozmowa przybierała bardziej flirtujący i niepoważny ton. I o to chodziło. Napisz, jak Ty lubisz się droczyć z dziewczyną. Jaki tekst lubisz stosować podczas rozmowy. Pozdrawiam!

    Reply

    Sławek March 5, 2012 at 16:18

    Witam!
    W sytuacji, gdy między mną a kobietą(niekoniecznie to musi być mój “obiekt zainteresowania”) dojdzie do wymownej wymiany spojrzeń i na jej twarzy zarysuje się delikatny uśmiech, to zawsze pytam: ŚMIEJESZ SIĘ ZE MNIE, CZY UŚMIECHASZ SIĘ DO MNIE? Koniecznie wypowiedziane z uśmiechem na twarzy. Z reguły zawsze odpowiedź jest taka, że ona się uśmiecha. Najbardziej sprzyjające okoliczności to takie, w których nie musimy przejść kilku kroków do kobiety, aby o to zapytać np. czekając w kolejce do baru, czekając aż zwolni się umywalka w toalecie np. w pubie, ekspedientka przy kasie np. na stacji paliw(one często bywają otwarte na tego typu zaczepne teksty:). Oczywiście nie wszędzie i nie w każdych okolicznościach użyjemy tego “openera”, ale takich sytuacji możemy sami sobie stworzyć naprawde wiele.
    Pozdrawiam

    Reply

    Grzywocz March 5, 2012 at 18:56

    Super. Podoba mi się. Ja znam jeszcze inną ciekawą wariację tego. Gdy kobiet się patrzy na Ciebie, nawet z daleka… Podchodzisz do niej i mówisz: Czy ja jestem brzydki?”. Mówisz to ze zdziwieniem i powagą. Ona odpowie coś w stylu: “Nie, skąd, nie jesteś, czemu pytasz?”. Wtedy z uśmiechem odpowiadasz: “Nie wiem, tak przyglądałaś mi się i myślałem, że może jestem brzydki i wolałem się upewnić, że nie… Dziękuję za komplement : )” Jeśli dziewczyna ma poczucie humoru, to raczej ją tym rozbawisz. Potem możesz zmienić temat.

    Reply

    Jimmy July 14, 2012 at 16:16

    a nie sadzisz Paweł ze stwierdzenie ?Nie wiem, tak przyglądałaś mi się i myślałem, że może jestem brzydki i wolałem się upewnić, że nie? Dziękuję za komplement : )? pokazuje jakby brak pewnosci siebie(choc z drugiej str zaden niepewny siebie by sie tak nie zapytał) ale przede wszystkim potrzebę dowartosciowania się, potrzebe akceptacji, że jednak nie jestem brzydki tylko ładny? A i co gdyby kobieta,nawet w zartach powiedziala “tak, jestes brzydki” ?

    Reply

    Paweł July 14, 2012 at 19:54

    To dalej żartujesz i gadasz z udawanym fochem np. ,,Dzięki,wiesz?”

    Reply

    Paweł July 14, 2012 at 21:54

    Jak ci powie tak w żarcie,to chce,byś się dalej z nią droczył.I wtedy się droczysz :)

    Reply

    Paweł March 5, 2012 at 16:50

    Ja generalnie nie miałem jeszcze okazji skorzystać ze swojego tekstu,bo sytuacja taka się nie trafia zbyt często,ale gdy dziewczyna powie coś w stylu ,,ale okropnie wyglądam/mam tłuste włosy/rozdwojone końcówki itp.” to ja nie będę zaprzeczał i gadał,że jest inaczej,tylko żartobliwie ,,Wiem,ale się wstydziłem powiedzieć… :)

    Reply

    Grzywocz March 5, 2012 at 18:58

    Hej, dobra odpowiedź. W oryginale znam ten tekst trochę inaczej. Zamiast mówić, że wstydziłeś jej o tym powiedzieć, mówisz: Masz rację/Wiem, ale nie chciałem nic mówić… : )”

    Reply

    Marcin March 5, 2012 at 17:19

    Dziewczyna przypadkowo obetrze się o Ciebie, mówisz: ” Hej, czy ty już mnie macasz / dotykasz ?!” (tylko dziewczyna nie może być zbytnio płochliwa i należy powiedzieć to z oburzeniem i się delikatnie uśmiechnąć) Ale właśnie, wypadałoby coś jeszcze po tym dodać, bo nastanie głupia cisza i dziewczyna się pewnie wykręci. No więc może: ” Łapy z dala od towaru, najpierw poznajmy się lepiej…”
    Może Paweł coś podpowie jak to zrobić, żeby się udało :)

    Reply

    Grzywocz March 5, 2012 at 19:04

    Znam ten tekst o nie dotykaniu towarem z paru źródeł i przestrzegam, że działa on na naszą niekorzyść. Już tłumaczę, dlaczego. Otóż największą oznaką zainteresowania i najsilniejszą jest dotykanie mężczyzny przez kobietę. Ty chcesz, żeby ona Ciebie dotknęła. Jeśli kiedykolwiek nawet w żartach skrytykujesz takie zachowanie i np. powiesz: “Trzymaj ręce z dala od towaru”, to możesz spowodować, że dziewczyna będzie Cię potem mniej dotykać, a przez to słabiej będziesz widział, czy się jej podobasz czy nie. Dlatego bądź ostrożny z tekstem o byciu towarem i nie dotykaniu Ciebie. Natomiast jako zaczepka, gdy się dziewczyna o Ciebie ociera, możesz odpowiedzieć: Czy Ty się o mnie ocierasz?: )”. Twój tekst z macaniem i dotykaniem też jest dobry. Ważne jest udawane oburzenie. Najpierw pełna powaga, a potem uśmiech i mówisz: “Mam Cię ; )”, rozładowując atmosferę.

    Reply

    Andrew March 11, 2021 at 11:02

    Mój pomysł:
    - Sprawdzasz jakość towaru?
    - (Tu odpowiedź?: … ?)
    - I jakie wrażenia? (…, Co o nim sądzisz? )

    Reply

    matys March 5, 2012 at 21:45

    W trakcie rozmowy: >ja >>ona
    >wiesz… podobają mi się twoje buty…
    >>dzięki bla bla bla
    > są twoje?
    >>no raczej.. bla (tu przerywamy i mówimy z ogromnym zdziwieniem)
    >OBA???!!!
    Powodzenia! :D

    Reply

    Pietja March 6, 2012 at 16:11

    Sory, ale dla mnie ten tekst z butami jest kulawy, ale to może ze mną jest coś nie tak i po prostu tego nie łapię.

    A co do tego “Łapy … od towaru” to faktycznie ma to odwrotny skutek. Kilka razy go próbowałem na jakiś ogniskach, grillach, domówkach gdzie poznawałem nowe dziewczyny i jak dotkęły mnie w ramię, przedramię albo nawet klatkę piersiową to stosowałem ten tekst i efekt był właśnie taki, że dziewczyny potem się dystansowały, wtedy nie wiedziałem, że sobie sam szkodę robię tym tekstem, to tekst z PUA i myślałem, że musi działać. Dlatego dobrze Paweł, że to tutaj wyjaśniłeś.

    Reply

    Pietja March 6, 2012 at 16:14

    Jeszcze dodawałem coś w stylu “Jestem jak eksponat – nie dotykać, podziwać” To jest kiepskie i słabe w chu… Ale klepałem ten tekst, bo przeczytałem w jakimś poradniku, chyba u Uncle U.

    Reply

    Grzywocz March 7, 2012 at 13:28

    Dzięki bardzo. Dokładnie miałem taki sam efekt. Dziewczyny mnie zaczepiały, droczyły się, dotykały… Ja mówiłem: “nie dotykać eksponatu” i już mnie nie dotykały. Ten tekst jest do bani.

    Reply

    słodziak ;P August 6, 2012 at 16:51

    Jeśli juz powiedziałeś “nie dotykać eksponatu” a one nagle sie spłoszyły to mówisz chyba nie bierzecie tego na serio albo po prostu zartowałem wgl lepiej nie mówić o nie dotykaniu , ale jak juz cie dotykaja to znaczy zalezy gdzie i jak ale jak zauwazysz jak jakaś chce wiecej cb to atakujesz ja i tez dotykasz potem jak bedziecie sami to bedzie łatwo :P

    Reply

    słodziak ;P August 6, 2012 at 17:01

    A ja mam pytanko jesli przychodzi na opa opa :P i dziewczyna mówi do mnie w prost masz gumkęęę bo przed chwila zuzyłam i sie tak na mnie patrzy to co mam jej powiedzieć ?? ;)

    Reply

    Przemek August 6, 2012 at 20:43

    1. No co Ty? Przeciez tego sie nie zuje. Zaczynam sie o Ciebie powaznie martwic.
    2. Mam mietowa (jablkowa, smerfowa) orbit. Reflektujesz?
    3. (szukasz po kieszeniach wyciagasz i chowasz) Kurde, nie uwiezysz, ale wlasnie mi sie skonczyly. Straszny niefart dzisiaj mamy…
    (pokazujesz ze nie kreci Cie nabijanie przebiegu)

    Reply

    Michał March 6, 2012 at 16:42

    Ja dzisiaj miałem dosyć zabawną sytuację. Wracając ze szkoły autobusem usiadła koło mnie bardzo ładna dziewczyna, no i jak to uczysz zacząłem rozmawiać od razu ale… Wyszło na to że chodzimy do tej samej szkoły więc zaczęła się nudna gadka o szkole a z tego wszystkiego zapomniałem o Twoich fajnych tekstach i nie mogłem sobie nic przypomnieć i obrócić gadki na jakiś fajny temat. ;(
    Co do własnych tekstów na podryw, zawsze wymyślane są na poczekaniu a w rezultacie czego nie są używane ponieważ bardzo szybko je zapominam. ;P
    Dzięki za ten artykuł. Bardzo pomocny. ;)

    Reply

    Paweł March 6, 2012 at 23:37

    No,bez kitu,ja też tak mam.W myślach sobie kreuję takie zajebiste teksty,że aż mnie samego kładą,a jak przychodzi co do czego,to już żadnego z nich nie wykorzystam.Chyba trzeba zawsze sobie takie coś zapisywać,żeby nie uciekło…No,w każdym razie jak laska cię lubi,to ci pomoże w rozmowie i da ci sytuację,do której powiesz pasujący tekst.Bo to w sumie nie na wymyślanie,tylko sytuacyjne

    Reply

    Grzywocz March 7, 2012 at 13:32

    Proszę bardzo, a jeśli chodzi o ożywianie rozmowy, to nawet nie musisz mieć tekstów. Jeśli zaczęła się nudna gadka o szkole to rozmawiaj z nią o szkole, ale w zabawny sposób albo gadaj o szkole, ale pod kątem czegoś emocjonującego i niecodziennego, np. “byłaś kiedyś na wagarach?” albo “brałaś kiedyś udział w przedstawieniu szkolnym?” – tego typu rzeczy. To jest inne, mimo, że temat jest codzienny.

    Reply

    Robert March 9, 2012 at 18:59

    Mam takie pytanie troche z innej beczki.
    Czy jest sens zaprosic na spotkanie dziewczyne(kolezanke,znajoma), ale nie jest ona ze mna jakos blisko i sie nie znamy dobrze nawzajem, znam ja jakos od hmm pol roku, jestesmy razem w grupie, wiec widujemy sie kilka razy w tygodniu rozmawaimy na rozne tematy ale tak tylko 4 fun, czasami ona mnie dotknie czasami ja ją(jest to pewnego rodzaju znak, tak mi sie wydaje) i nie wiem czy jest sens po takim okresie cos zaczac dzialac czy juz jest za pozno, czasami mnie zagaduje to tez jest pewnego rodzaju znak(o cos pyta itp, a rownie dobrze mogla sie o to spytac inna osobe lub nie pytac bo nie byly to jakies wazne rzeczy), wczesniej nie bylem nia zainteresowany (mialem inna osobe na oku i nie zwracalem na nia jakos uwagi), ale teraz pomyslalem ze moze cos zaczac robic w kierunku spotkania tylko sie zastanawiam czy to ma sens po okolo pol roku czy to nie ma znaczenia i brac sie do roboty? ;>

    Reply

    Damian March 11, 2012 at 00:11

    Powiem Ci tak:
    jeśli masz czas i nie szkoda Ci go marnować to możesz śmiało próbować, życie i tak leci i zegara nie zatrzymasz…
    A teraz poważnie. Jeśli to już jest Twoja koleżanka to już nie ma sensu. Ale jak już mówiłem możesz spróbować, a jak nie będzie rezultatów to najlepiej to schrzanić, aby na 100% być w szufladce przyjaciel i nie mieć watpliwości :)

    Reply

    Łukasz March 15, 2012 at 11:59

    Mam jeden tekst który zawsze działa i przez kolejne 30 min rozmawiamy tylko o tym.
    Siedzę sobie z dziewczyną w pabie i tak sobie lekko gadamy, w pewnym momencie jak robi sie dość cicho i nudno zamulonym głosem mówie do niej” Uff sorry , że tak zamulam ale jestem po nocce” ona od razu a co takiego robisz? Ja na to” A nic takiego jeżdżę batmobilem po mieście i ratuje ludzi” Wydaje sie to bardzo głupie nawet mi sie robi głupio kiedy to mówie xD Ale poważnie działa bez zarzutu.

    Reply

    Robert March 15, 2012 at 12:12

    Dobre ^^, mnie sie podoba, nawet go wyprobuje i jakos przerobie :P

    Reply

    Krystian December 25, 2016 at 11:49

    Hej,
    Przede wszystkim zdrowych, pełnych ciepła i pogodnych Świąt!

    Mam do Ciebie pytanie. Parę razy stosowałem Twoje sugestie i zaobserwowałem ciekawe reakcje kobiet np na słowa …ale masz pewny, silny uścisk dłoni… Spodobał mi się ten tekst i czeęsto stosuję na powitanie. Natomiast jeśli chodzi o zdanie o bicepsie, to spotkałem się bardziej ze zdziwieniem. Oczywiście dziewczyny były zaskoczone. Co ja? Ale zaraz padały słowa… jakie nieczułe kobiety? A gdzie je spotykasz? Oraz raz dosłownie pretensje… kobiety są nieczułe przez was, meżczyzn. One muszą walczyć itd.
    Jak oceniasz te reakcje? Sam udzielałem ogólnikowych odpowiedzi. Gdzie? Oj wszędzie, w pracy, w komunikacji…takie nieczułe.
    A na drugie mówiłem, przez nas? To my przes nieczułe kobiety staliśmy się tacy mało uczuciowi.;)

    Podpowiedz. Jak reagować jeśli kobieta na tekst o nieczułości lub inne słowa za bardzo “napuszy się”. Czy zmienić temat czy jednak dalej droczyć się obarczając winą ogół płci pięknej?

    Pozdrawiam

    Reply

    Grzywocz December 25, 2016 at 22:51

    Zmień temat. W taki sposób reagują dziewczyny w jakiś sposób skrzywdzone, zakompleksione, którym brakuje dystansu do siebie i do facetów, ktoś je najczęściej już zranił, oszukał, rozczarował albo po prostu są kontrolujące, obrażalskie, zbyt poważne. Nie ma sensu z takimi osobami brnąć w tę stronę. Zmień na coś mniej szokującego. Takie teksty najlepiej działają na pewne siebie i bardzo ładne dziewczyny. Reszta może reagować słabo w zależności od charakteru.

    Reply

    Mateusz January 8, 2017 at 19:32

    Cześć :)
    Od dłuższego czasu czytam Twoje teksty, od 2 miesięcy wcielam rady w życie i niewątpliwie mi to pomogło. (przez te 2 miesiące spotkałem się z większą ilością dziewczyn niż przez resztę swojego życia-mam 20lat). Dało mi to ogrom pewności siebie – ostatnio koleżanka powiedziała mi nawet, że zacząłem chodzić w inny sposób.
    Spotkania te traktowałem jednak jako swego rodzaju trening (może dlatego tak dobrze wychodziły?), a teraz napotkałem poważniejszy problem. Uznałem, że to jest ten moment, żeby zagadać do dziewczyny, która podoba mi się od ponad roku (mijamy się dość często na uczelni, mamy razem jedne zajęcia, ale w sumie nie zamieniliśmy między sobą nic więcej niż 2-3 zdań i uśmiechów – wszystkie w ciągu ostatniego miesięca).
    I tu mam wątpliwości, bo mamy dość silny wspólny kontekst, ale z drugiej strony nie wiem czy nie zamknie mnie on w ramkach kolegi. Myślisz, że powinienem mówić więcej a propos uczelni czy tylko jakiś tekst otwierający i szybko przejść do czegoś innego? (to będzie w sumie nasza pierwsza prawdziwa rozmowa)

    Ale się rozpisałem.
    Pozdrawiam.

    Reply

    Grzywocz January 8, 2017 at 20:02

    Takie coś się czuje, że gadasz w schematyczny sposób zbyt długo i rozmawiasz o tym, o czym rozmawiałby każdy inny koleś. Dlatego takie podstawowe tematy typu “Dlaczego dany profil albo szkołę wybrała” są pewnego rodzaju podpórką/ratunkiem w rozmowie a nie jej główną treścią. Można rozmawiać o banalnych tematach, ale inaczej niż wszyscy, skupiając się bardziej na poznaniu osobowości dziewczyny i wspólnych wygłupach. W miarę możliwości przechodź w rozmowie do historii z dzieciństwa, zabawy, wkręcania, kwalifikowania, droczenia się i reszty technik flirtu. Rozmawiaj o emocjach, czyli co czuła lub czuje w danym momencie i Ty tak samo opisuj, co czułeś w danej historii. Np. zamiast gadać w nudny sposób o profilu językowym, to rozmawiaj o tym, co jej sprawia frajdę/przyjemność w posługiwaniu się tym językiem, co ją do niego zainspirowało, gdzie by chciała go wykorzystać, gdzie chciałaby wyjechać na emeryturę. Zmieniaj nudne tematy na bardziej oryginalne. W ten sposób nie jesteśmy klonem pozostałych facetów.

    Reply

    Mateusz January 8, 2017 at 21:29

    Pewnie masz racje, co do schematów. Znaczy ogólnie staram się wyciągnąć coś w miarę interesującego z dziewczyny, a potem już lecę na własnych skojarzeniach (najczęściej zabawnych) dotyczących tego tematu, a dalej z reguły ona już podłapuje jakiś temat i rozmowa sama się rozwija, a spotkania z reguły są udane. Tylko właśnie czuję, że ta dziewczyna jest inna (albo chcę żeby taka była) i boję się, że to tym razem nie zadziała.
    Na pewno zastosuje się do Twoich rad

    Dzięki za odpowiedź i pomoc :)
    Pozdrawiam

    Reply

    Grzywocz January 8, 2017 at 22:30

    Bo im bardziej dziewczyna zainteresowana, tym mamy więcej pewności siebie i gadka bardziej się klei, bo ona pomaga, a im więcej niewiadomych, niepewności co do tego, czy ona jest zainteresowana, tym bardziej stresujemy się, że coś pójdzie nie tak, że nic z tego nie wyjdzie, dlatego trzeba pokonać ten strach i nie oczekiwać niczego, nie nastawiać się na nic, nie zrażać się, jeśli rozmowa nie jest od razu super z górki, tylko być opanowanym, jak Bond, być tajemniczym, nie dać się wyprowadzić z równowagi, nie pokazywać, że się denerwujesz, gdy coś idzie nie po Twojej myśli, próbować kilka razy na luzie pociągnąć temat i obserwować, co się będzie działo. Bawić się tym i cieszyć, doświadczać, być obecnym bez presji na wynik.

    Reply

    Arek January 12, 2017 at 12:11

    Mam pytanie do Ciebie, Paweł. Pewna dziewczyna z mojego roku (znamy się tylko z widzenia) bardzo mi się podoba. I przez jakiś czas było kilka takich sytuacji, że patrzyła się na mnie, uśmiechała w moją stronę, na mój widok poprawiała fryzurę. Ale od nowego roku zaprzestała to robić… Czyli wygląda na to, że już nie jest mną zainteresowana, tak?

    Reply

    Grzywocz January 12, 2017 at 12:15

    Nie wiadomo dopóki nie zagadasz. Prawdziwe zainteresowanie odczytuje się w długim horyzoncie czasowym, czyli minimum 10 spotkań, a wszystkie wcześniejsze oznaki dziewczyny są tylko dodatkową poszlaką. Łatwo natomiast odczytać kompletny brak zainteresowania, czyli dziewczyna nie chce się spotkać i 2 razy podaje wymówkę bez podania alt. terminu lub nie chce podać numeru telefonu. Z kolei takie wahanie się przed podejściem obniża na pewno początkowe zainteresowanie dziewczyny, bo widzi, że facet się boi, jest słaby oraz myśli, że może ona mu się nie podoba, więc olewa temat. Nie wiadomo dopóki nie pogadasz. Jedna będzie po pół roku zadowolona, że w końcu zagadałeś, a inna po kilku Twoich zawahaniach stwierdzi, że jesteś za słaby dla niej.

    Reply

    Arek January 12, 2017 at 12:25

    Dzięki za odpowiedź. Jestem ciotą i frajerem, straciłem szansę na super laskę. Ona zauważyła to, że na nią nieśmiało zerkam. Pewnie podejrzewała, że może mi się podobać. Wysyłała sygnały. Jednak ani razu nie podszedłem, nie zagadałem. Szkoda straconej szansy.

    Reply

    Grzywocz January 12, 2017 at 13:50

    No to właśnie tłumaczę Ci, że nie wiadomo na 100%, czy zabiłeś swoje szanse czy nie. Nawet jeśli tak, to tym bardziej warto dla doświadczenia i bez presji na sukces z nią pogadać. Każdej normalnej dziewczynie jest bardzo miło, gdy facet do niej zagaduje, jeśli ona nie jest w jakimś niekomfortowym dla niej miejscu i się nie spieszy. Ta dziewczyna prawdopodobnie się ucieszy, że w końcu zmądrzałeś i zagadałeś. Być może było jej i będzie jej przykro, że nigdy się nie odezwałeś i ona pomyśli, że pewnie Ci się w ogóle nie podoba.

    Także takim wahaniem podkopujesz swoje szanse na bardzo dobre pierwsze wrażenie, ale niekoniecznie zabijasz szanse na udaną interakcję. Możesz pomimo tych wcześniejszych wahań to naprawić i odbudować sytuację.

    Wielu ludzi się wolno rozkręca. Jakby dziewczyna miała czekać na super hiper pewnego siebie gościa, to się nigdy nie doczeka, bo takich bardzo mało.

    Najgorsze jest to, że tacy faceci, którzy są porządni, są dobrym materiałem na chłopaka nie podchodzą wcale. To jest dopiero frajerstwo. Nie zagadać wcale. A gdy zagadałeś, to nie jesteś ciotą. Jesteś wtedy mężczyzną, który oddał strzał, jesteś wtedy zwycięzcą, bo zawalczyłeś. Największymi przegrywami są ludzie, którzy poddają się bez walki, bez podjęcia żadnej próby. Sami siebie odrzucają.

    Reply

    Arek January 13, 2017 at 10:24

    Niestety mam tak, że potrzebuję kilka miesięcy poobserwować dziewczynę zanim zagadam… Wiem, to strasznie głupie, do poprzedniej napisałem na fb 6 miesięcy po tym jak zaczęła mi się podobać. Ale ogólnie do tej obecnej planuję po sesji zagadać (tym razem chyba na żywo), a w przerwie zimowej kupię kurs konwersacji, bo to jest mój ogromny problem nie tylko z dziewczynami, ale ogólnie w relacjach międzyludzkich. Po prostu bardzo słabo potrafię coś opowiedzieć.

    Reply

    Grzywocz January 13, 2017 at 10:29

    Każdy idzie swoim tempem. Byle do przodu.

    Reply

    Mz. January 20, 2020 at 02:08

    Paweł, gdy dziewczyna mnie jakoś w tańcu przypadkiem nadepnie mysle by jej wtedy powiedzieć z uśmiechem na twarzy:

    -”no nie! Jeszcze raz mnie nadepniesz to bede musiał Cie wziąć przez kolano i Ci klapsa dać! ;D” Czy to jest spoko na taką sytuacje?
    albo
    -”[...]bede musiał Cie wziąć przez kolano i na tyłek dostaniesz!”
    To drugie wydaje mi się troche łagodniejsze. Pytanie czy właśnie nie lepiej zastosować to ostrzejsze.

    PS tak mało kiedy stwarzam takie zaczepne dwuznaczności w rozmowie.. Zazwyczaj o tym nie pamiętam by to stosować.. bardziej ZAWSZE skupiam się na długim patrzeniu w oczy, uśmiechu.

    Reply

    Paweł Grzywocz January 20, 2020 at 10:59

    Sprawdź. Według mnie to zbyt mocne i dziewczyna się speszy, że nie dość, że popełniła błąd i jej głupio, to jeszcze o klapsach mówisz. Chyba, że tańczycie już 4 taniec z kolei i znacie się 30 minut lub więcej, to mogłoby ją to rozbawić. Poza tym w tańcu jest tak głośno, że jakiekolwiek teksty na jego temat będą często nieprawidłowo odebrane lub niedosłyszane.

    Reply

    Mz. January 20, 2020 at 13:09

    Jasne – Bardziej chodziło mi o powiedzenie czegoś takiego do dziewczyny gdzieś z zajeć z tańca – którą widzę, że jest mną zainteresowana i znam ją już jakiś czas a z imprezy z nowo poznaną to tak jak powiedzialees gdy przetańczone 4kawałki/30min.

    Reply

    Mz. January 24, 2020 at 23:34

    Wypróbowałęm pare tekstów świadomie. Z klapsem, z niegrzeczną dziewczynką. Z “Ty się ciągle puszczasz” w tańcu. ;D Czułem się nieswojo, ale dziewczyna to podłapała.
    Ale hitem było to:
    Podczas rozmowy z jeszcze inną dziewczyną, o zwierzętach, a potem o jej psie, nieświadomie zapytałem dwuznacznie: “a spałaś z nim w łóżku?” – i tak potem sie zastanawiam czy to jest też spoko. Bo dziwnie skojarzenie można z tym mieć. ;D

    Reply

    Mz. January 24, 2020 at 23:36

    Mówiąć do dziewczyny “ty się ciągle puszczasz” (chodzi oczywiscie o to, że puściła moją rękę w momencie gdy nie powinna) nie mogłem powstrzymać uśmiechu na twarzy wskazującego na to, że świadomie mówię dwuznaczność.

    Reply

    Paweł Grzywocz January 25, 2020 at 10:36

    W tańcu to pasuje, a z tym psem, to wystarczy spytać mniej dwuznacznie, żeby nie myślała, że robisz, jak tzw. debil, który próbuje używać jakiś sprośnych tekstów, dwuznacznych słów w oczywisty sposób, żeby zabłysnąć, sprowokować, tylko normalnie spytaj: “Czy śpisz z psem?” i możecie się wymienić poglądami, co uważasz na ten temat.

    Reply

    Mz. January 28, 2020 at 21:33

    Z kolei w drugą stronę, jeśli dziewczyna jakoś zaczepnie coś powie, niekiedy dwuznacznie, to wtedy czasem mi się zdarza, że nie wiem jak reagować. ;D Np. raz miałem tak, że dziewczyna do mnie kontekscie tańca i prowadzenia w tańcu: “Ty mnie sprawdzasz!”, w – tj. chodziło o to, że sprawdzam dziewczyne czy da się w 100% prowadzić i odpowiedziałem poprostu pewnei siebie: “tak!” co myślę, że jest spoko, ale potem sie zastanawiaelm co mógłbym do tego jeszcze dopowiedzieć by to było bardziej zaczepne.

    Albo też bardziej ostro apropo prowadzenia w tańcu z inną dziewczyną, gdy coś o tym wspomniałem i mi odpowiedziała: “rób ze mną co tylko zechcesz, ja zrobie wszystko” – od dziewczyny z którą mam bardzo silny kontakt wzrokowy, dużo śmiechu – ewidentnie jest mną zainteresowana. Wręcz mnie zatkało gdy to powiedziała, że nie wiedizałem co odpowiedzieć (jakis pomysł masz na to Paweł? Już podobny tekst gdzies zdarzało mi się wcześniej słyszeć od dziewczyn) – i tak mi się zdarza właśnie często gdy jakoś dziewczyna mi dwuznacznie/zaczepnie powie i czasem nei wiem co wtedy odpowiedzieć. A najgorzej gdy to jest dziewczyna która mi sie podoba – tak wtedy w swojej głowie siedzę, że albo zapomne języka, albo.. jak ostantio mi się zdarzyło z tym w/w “ty mnie sprawdzasz!” to chcialem użyć tekstu: “tak, i jesteś bardzo grzeczna dziewczynka – to mi się podoba” – ale ugryzłem się w język i tego nie powiedziaelm(bo to byłą dziewczyna która mi sie bardzo podoba i strach wygrał przed ostrzejszym zagraniem, przed zaryzykowaniem), potem żałowałęm, że nie wdrożyłem takiej dwuznaczności, gdy tylko miałem tą okazję.

    Reply

    Paweł Grzywocz January 28, 2020 at 23:09

    W pierwszym przypadku, gdy nie wiadomo do końca, o co chodzi, to odpowiadaj: “Dlaczego pytasz?”, “A co?” albo “No pewnie, czy jesteś posłuszna” też mogłoby być. A w drugim przypadku traktuj to, jak komplement, czyli: “Dziękuję”, “Miło mi”, “Cieszy mnie to”, “Czuję się zaszczycony”, “Na pewno/chętnie skorzystam”, “Cała przyjemność po mojej stronie”.

    Reply

    Leave a Comment

    Previous post:

    Next post: