Tak Naprawdę Shit Testy To Ściema Wymyślona Dla Pieniędzy:

Tak, kobiety testują naszą osobowość i np. sprawdzają, jak zareagujemy na komplement, czy się denerwujemy i czy naprawdę jesteśmy pewni siebie, podobnie sprawdzają np. czy jesteśmy zazdrośni na różne sposoby, natomiast nie są to tzw. shit (gówniane) testy, czyli kłody rzucane facetowi pod nogi, aby uniemożliwić mu dalszą znajomość. Komplikujesz całą sytuację, łudząc się, że gdy kobieta mówi “nie”, to znaczy “tak” albo “może”, co jest głupotą, bo jeśli podobasz się chociaż minimalnie dziewczynie, to po miłej i interesującej rozmowie po prostu poda numer telefonu, a potem przyjdzie na spotkanie bez żadnych gierek, zgrywania niedostępnej i nawet nieśmiała dziewczyna po prostu wykonuje Twoje propozycje typu numer, spotkanie, akceptuje pocałunek.

Możesz też spotkać kobiety, które stosują jakieś chore gierki, jednak tzw. mieszane sygnały oznaczają brak prawdziwego i szczerego zainteresowania, a zamiast tego przez teorie o shit-testach faceci głupieją i główkują, czy dziewczyna robi mu test czy traktuje jak szmaciarza.

A prawda jest taka, że gdy dziewczyna okazuje brak szacunku, brak współpracy, raz Cię olewa, a potem chce pogadać, to potem znowu Cię oleje, bo liczy się pierwsza reakcja i potem męczysz się z kobietą, która zabija z Tobą czas i nie wie, czego chce, bo OD POCZĄTKU NIE BYŁA PRAWDZIWIE ZAINTERESOWANA. Najczęściej kończy się to nagłym porzuceniem mężczyzny bez powodu lub nagłą zmianą partnera na takiego, który jej się od początku podoba.

Także jeśli takim trenerom jak ten (to naprawdę akcja “trenera”) i innym aspirującym natrętom podrywu udaje się do czegokolwiek doprowadzić z dziewczyną, która stawiała mu silne opory, to najczęściej ona zgodziła się z nim spędzić trochę czasu z nudów, braku innych opcji i dla zabawy, ale nigdy nie była i nie będzie szczerze zainteresowana takim facetem, z którym spotyka się właściwie z litości, bo uległa jego kolejnym próbom i taka dziewczyna nigdy nie będzie takiego faceta gonić, pragnąć ani inwestować w relację.

Będzie po prostu tkwić w relacji, wegetować w niej, zabijać czas i samotność w nadziei, że może coś w końcu do niego poczuje, ale to się niestety nigdy nie dzieje, bo nie da się wymusić w sobie pragnienia drugiej osoby, gdy ona była zbyt dostępna, nieustępliwa, nachalna, przewidywalna i gotowa w każdej chwili dać jej drugą albo dziesiątą szansę po tym, jak ona wcześniej kilkurotnie go olewała. Nie da się ponownie być tajemnicą, gdy wyjawisz tajemnicę. Kobiety często same nie rozumieją tego mechanizmu i mają nadzieję, że z czasem zakochają się w kolesiu, który za nimi latał i “wychodził” oraz wyprosił związek, jednak nie udaje im się to zrobić, ponieważ tak nie działa atrakcyjność, która albo od początku jest albo jej nie ma. Wiele kobiet tkwi w związku, byle być z kimś w związku.

A “uwodzicielom” wydaje się wtedy, że udało im się poderwać dziewczynę, ponieważ byli bardziej wytrwali niż przeciętny facet. Jednak, co to za związek. Może uda im się zaliczyć dziewczynę, a skoro taki jest ich cel, to mogą sobie pogratulować. Jednak stabilnego związku na całe życie nie zbuduje się na takim fałszu.

Kobieta nie szanowała kolesia, a on dalej za nią biegał. To kompletna dysproporcja zaangażowania w relację. Oczywiście kobieta zazwyczaj nie będzie za nami bardzo gonić od samego początku i rzadko się to zdarza, jednak przynajmniej akceptuje kolejne kroki w znajomości, jeśli są adekwatne do etapu znajomości i nie są nachalne, więc ona nie rzuca kłód pod nogi i po prostu zgadza się na propozycje mężczyzny.

Szanujący się facet nie będzie kilka razy prosił się tej samej kobiety o numer lub spotkanie! To poniżające! Ktoś, kto rozumie te sprawy robi wszystko tak, że wszystko idzie z górki.

Ktoś, kto działa po omacku i liczy na szczęście, próbuje nieustępliwie wiele razy, dopóki kobieta nie odrzuci go więcej niż 2 razy albo ulegnie z braku asertywności i nudów. Także zawsze pytam moich czytelników:

Polecam dawać sobie spokój po dwóch zlewach od jednej kobiety. Więcej to błaganie kobiety o szansę, które jest równoznacze z frajerowaniem przez gości, którzy nawet się nie uczą tych tematów i działają na ślepo. Szacunek do siebie samego jest najważniejszy. Kto nie szanuje sam siebie, nie będzie szanowany przez kobietę ani doceniany. Zostanie najwyżej kolejnym facetem do dowartościowywania dziewczyny o zaniżonej samoocenie.

Podsumowując:

Co innego jest porozmawiać chwilkę dłużej z dziewczyną, która nie pomaga od razu w rozmowie i spróbować z 2 do 3 razy zaflirtować oraz pokazać, że nie przejmujemy się ciszą ani słabą reakcją, natomiast drążenie takiego tematu dłużej niż te kilka prób na początku rozmowy jest już nachalnością. To samo z pytaniem o numer lub spotkanie więcej niż dwa razy.

Reply

Oni biorą pod uwagę wpływ psychiki kobiety??? Oni właśnie ignorują brak zainteresowania kobiety i wmawiają, podobnie jak Ty, że kobieta może Cię testować, nie być gotowa, bać się, więc powinieneś dalej ją podrywać, dopóki nie powie Ci wprost “spier…”? Czy jak długo? Bo z tego, co wiem, to nie ma jasno nakreślonej granicy, kiedy dać sobie spokój? Dlaczego? Bo oni nawet nie rozumieją kobiet. Każą strzelać na ślepo do jak największej ilości, dopóki coś się nie trafi i być nieustępliwym i rozmawiać z dziewczyną tak długo, dopóki nie zacznie uciekać. Podobnie masz prosić o numer wiele razy i prosić o spotkanie wiele razy. Na tym właśnie to polega. Na proszeniu.

Czyli zachowywać się, jak debil, który nie rozumie słowa “nie”. Mało tego, jest tak tępy i uparty, że nie chce nawet zarejestrować FAKTU, że np. z samej mowy ciała kobiety widać, że ma go gdzieś.

Aby zakończyć tą jałową dyskusję, wypowiedz się lepiej po ilu zlewach od tej samej kobiety Ty rezygnujesz? Bo z wypowiedzi wnioskuję, że gnębisz daną dziewczynę też tak długo, dopóki 22 razy nie odmówi, bo może miała zły dzień, może jest po rozstaniu, może jest nieśmiała, więc dla 100% pewności, że mnie nie chce zadzwonię jeszcze 28 raz, aby sprawdzić, czy przypadkiem nie zmieniła zdania (z nudów oczywiście w takiej sytuacji, po takim nękaniu albo z litości). A może cały czas teoretyzujesz i wykonujesz jedno podejście do obcej dziewczyny tygodniowo? Pogadaj z 1 do 2 obcymi dziewczynami dziennie przez miesiąc, przetestuj w PRAKTYCE dotychczasowe “metody uwodzenia” i policz, ile procent z tych podejść zamienia się w RANDKĘ. Jeśli nie będziesz zadowolony wróć tutaj i zapisz się na porady mailowe.

UWAGA!

Nie ufaj mi ani nie ufaj nikomu na słowo. Sprawdź to sam, a zobaczysz, jaka jest prawda. Skoro już poznałeś prawdę, to nie da się o niej teraz zapomnieć. Będziesz o tym pamiętał w konwersacjach z kobietami i może w końcu zapali Ci się lampka: “Kurcze, ta dziewczyna nie chce ze mną gadać. Spadam stąd poszukać kogoś, kto mnie przynajmniej szanuje a nie traktuje jak powietrze”.

Postępując w nachalny sposób niszczymy tylko swoje poczucie własnej wartości, dlatego zacząłem tą stronę, aby uchronić facetów przed tego typu frustracją, cierpieniem, brakiem randek i zwiedzeniem przez marketingowe bajeczki.

Moja “teoria” jest dobra dla zdesperowanych facetów, którzy chcą mieć jakąkolwiek kobietę???
Jest zupełnie odwrotnie. Polecam olewać dziewczyny, które są na “NIE” i się szanować oraz unikać toksycznych kobiet, które chcą zabijać z Tobą nudę.

Turbo-uwodzenie natomiast stawia na zaliczenie dziewczyny – to jest sukcesem i należy do tego nieustannie dążyć. Nieważne, że dziewczyna spotkała się z nudów albo, żeby zapomnieć o byłym. Liczy się powierzchowny efekt. Zaliczyć znudzoną dziewczynę.

Więc dla zdesperowanych facetów, którzy chcą mieć jakąkolwiek dziewczynę są dobre porady w stylu: “Błagaj ją 50 razy o spotkanie i zagaduj w nieskończoność, bo może w końcu jej się odmieni i da Ci to, czego chcesz”.

Żałosne.

Pawle, jesteś tak zaślepiony, że masakra. Podobnie, jak ja kiedyś.

Właśnie uczę, jak rozkochać piękną i wartościową dziewczynę, ponieważ na taką działa coś zupełnie odwrotnego niż nachalność i nieustępliwość. Na atrakcyjne kobiety działa wyzwanie, tajemniczość, niedostępność oraz pozostałe cechy jak humor, pewność siebie oraz przede wszystkim SZACUNEK DO SAMEGO SIEBIE. Jak siebie nie szanujesz, to kobieta też tego nie zrobi.

Natomiast na ŻADNĄ kobietę nie działa gnębienie i nieustępliwe próbowanie z nią flirtu czy umówienia spotkania, podczas gdy ona nie chce i daje W Y M Ó W K I.

Wymówki stosowane dwa razy oznaczają BRAK zainteresowania. Tyle wystarczy. Jak to sobie wytłumaczyć? Odwróć role. Gdyby do Ciebie zagadała lub zadzwoniła atrakcyjna kobieta, to ile razy dawałbyś jej wymówkę? Ani razu? Raz? Dwa razy? Trzy razy? Takie osoby jak Ty są potężnie zwiedzione.

Wiesz na czym polega to zwiedzenie?

Na tym, że gościom, którzy mają problem i chcą się nauczyć poznawać dziewczyny eksponuje się taką męską fantazję, że “możesz mieć każdą”, “musisz być wytrwały”, “nie przejmować się zlewkami (to testy)” i umacniają tzw. męskie ego,, które nigdy nie chce pogodzić się z odrzuceniem ani go zaakceptować, woli walczyć o swoje do upadłego.

Nasze męskie ego to największy wróg, który jest pomocny w sporcie i biznesie,
ale z kobietami wytrwałość (w sensie nękanie wiele razy tej samej kobiety) nie działa!

Gdy kobieta nie jest zainteresowana, to żadna siła tego nie zmieni.

Tej wyzwalającej prawdy nie chcą przyjąć do wiadomości zwiedzeni czytelnicy poradników uwodzenia ani ich twórcy. Oni chcą dalej głosić swoje marketingowe bajeczki o tym, że nie ma kobiet nie do zdobycia.

To brednie, bo jak kobieta jest na “nie”, to jest na “nie”.

Koniec tematu. Odrzucając tą prawdę, robimy z siebie idiotów i szmaciarzy w oczach kobiet, bo nigdy nie odpuszczamy, jak tępy natręt.

A jakie są tego skutki?

Frustracja i opinia wśród jej koleżanek, że jesteś natrętem.

Wiesz, dlaczego napisałeś, że zdobycie atrakcyjnej kobiety graniczy z cudem?

Bo jeszcze nie spotkałeś atrakcyjnej kobiety, która BYŁABY Tobą ZAINTERESOWANA.

Dlaczego?

Powodów możesz szukać zawsze w dwóch obszarach.

Jeden to Ty sam, drugi to preferencje danej kobiety.

Możesz dojść do takiego poziomu, w którym naprawdę jesteś już atrakcyjnym facetem,
zadbanym, pewnym siebie i posiadającym te właściwe cechy, ale i tak nie przeskoczysz wtedy tego,
że NIEKTÓRYM KOBIETOM nie będziesz się podobał choćbyś stanął na rzęsach.

To się właśnie nazywa odczytywanie zainteresowania kobiety lub jego braku.

Po rozwinięciu podstawowych, atrakcyjnych cech, to nie z Tobą jest coś nie tak.
Po prostu kobieta nie była zainteresowana i tyle. Miała swoje powody.

Ma wolną wolę i to jest jej wybór, który trzeba uszanować i siebie samego również.

A poradniki i “trenerzy” będą Ci wmawiać, że to jest zawsze TWOJA WINA. Twoja bardzo wielka wina, że kobieta była na “nie” i na pewno mogłeś to lepiej zrobić albo powinieneś próbować z nią dalej, pomimo jej niechęci.

Nie jesteś zielony banknot i nie musisz się każdemu podobać.

Z taką ilością usprawiedliwień, które wypisałeś dla kobiecych wymówek, próbujesz się przypodobać wszystkim kobietom i zdobyć każdą. A wtedy tracisz MNÓSTWO ENERGII, nerwów i pieniędzy na niezainteresowane kobiety.

To jest jak sprzedawanie nieruchomości dla bezdomnych.

To nie ma sensu. Zła grupa docelowa. Zły target.

I tutaj wracamy do podstaw i fundamentalnej prawdy.

To kobiety wybierają faceta, który ma ją wybrać.

Nasze zdanie jest DRUGORZĘDNE.

Jak się kobiecie nie podobasz, to nic z tego nie wyjdzie, chyba że ją zgwałcisz.

Ona ostatecznie decyduje, czy odpowie na Twoje rozpoczęcie rozmowy, czy poda numer, czy przyjdzie na spotkanie, czy zaakceptuje pocałunek itd.

Pokonaj swoje męskie ego i zrozum, że to kobiety ostatecznie wybierają, a następnie skup się na takich kobietach, które SĄ Tobą zainteresowane, a te które Cię olewają, zostaw w spokoju.

Poprawa życia, relacji i samopoczucia gwarantowana!

Sprawdzona przeze mnie i przez tysiące moich klientów.

Reply