Jak Podtrzymać Rozmowę z Dziewczyną Po Rozpoczęciu, Aby Uniknąć Odrzucenia?

by Paweł Grzywocz on 19 August 2024

“Gdy zagadujesz do nieznajomej dziewczyny i krótko po rozpoczęciu zaczynasz odwracać role, to ona widzi, że to jakaś “technika”, ponieważ to Ty do niej zagadałeś pierwszy, podtrzymujesz z nią rozmowę, więc to Ty próbujesz ją poznać, czego kobieta jest doskonale świadoma.”

jak podtrzymać rozmowę z dziewczyną
Jak podtrzymać rozmowę z dziewczyną po rozpoczęciu, aby uniknąć odrzucenia
i zbudować na tyle głębokie połączenie emocjonalne, aby kobieta nie obawiała się podać kontaktu i przyjść później na spotkanie.

W tym nagraniu i artykule nauczysz się:

  • Jak nie zostać odrzuconym z powodu zbyt bezpośredniego podrywu w ciemno?
  • O co można zapytać dziewczynę, żeby ją lepiej poznać?
  • Jak wykorzystać słuchanie do podtrzymania rozmowy z dziewczyną?
  • Jak uniknąć nadmiernej improwizacji, której efekty nie są zbyt przewidywalne?
  • Czy trzeba od razu flirtować o truskawkach i dwuznacznościach, aby nie zostać przyjacielem?
  • Dlaczego usilne flirtowanie i odwracanie ról od początku rozmowy to strzał
    w kolano?
  • Jak nie robić z siebie idioty poprzez negowanie na siłę?
  • Jak zainteresować dziewczynę poprzez bycie normalnym i nie przesadzanie
    w żadną stronę?
  • Jak podtrzymać rozmowę z dziewczyną, aby zobaczyć, czy chcielibyście się spotkać ponownie?
  • Czy warto za wszelką cenę unikać tematu pracy, szkoły, zainteresowań itp. popularnych tematów?
  • Jak zmienić tematy na bardziej nieformalne, osobiste, aby poczuć, jakby to było, gdybyście się spotkali sam na sam?
  • Dlaczego lepiej nie proponować od razu spotkania na końcu rozmowy zapoznawczej?
  • Jak podtrzymać rozmowę z dziewczyną? Warto mieć w zanadrzu lekki i przyjemny, przygotowany temat, którego nie używają wszyscy mężczyźni na początku rozmowy zapoznawczej, czyli nie pytamy od razu o pracę, szkołę, gdzie idzie, co robi ani nie robimy wywiadu, tylko szukamy jakiegoś punktu zaczepienia, słowa kluczowego,
    do którego moglibyśmy się odnieść.

    Np. dziewczyna powie “jazda konno“, a Ty możesz się do tego odnieść i coś opowiedzieć, co Ci się z tym skojarzyło, dzięki czemu pojawią się potem kolejne tematy
    i w ten sposób można budować zainteresowanie, zaufanie, wspólne tematy, emocje, historie.

    Jak podtrzymać rozmowę z dziewczyną? Zadaj lekkie pytanie i odnieś się do jej odpowiedzi swoim doświadczeniem.

    Dzięki temu kobieta będzie Cię dobrze pamiętać i nie będzie miała zbyt dużych obaw przed podaniem jakiejś formy kontaktu i późniejszym przyjściem na spotkanie.

    Budowanie konwersacji po rozpoczęciu rozmowy jest bardzo ważne, ponieważ jeśli próbujemy uzyskać kontakt od dziewczyny zbyt wcześnie, to wtedy ona odbiera to jako jakąś bezpośrednią próbę podrywu w ciemno.

    Na jakiej podstawie dziewczyna miałaby przyjść potem na spotkanie z nami? Po zbyt krótkiej i emocjonującej rozmowie?

    jak podtrzymać rozmowę z dziewczynąJedynie na podstawie wyglądu,
    co może się okazać zwykle niewystarczające, ponieważ gdy dziewczyna prawie nic o Tobie nie wie, nie ma z Tobą zbytnio wspólnych tematów, to kobiety obawiają się krępującej randki, drętwej ciszy z kimś zupełnie nieznajomym, przez co będziesz otrzymywał co najwyżej bezwartościowe numery telefonu, które potem nie przekształcają się potem w spotkania.

    Dlatego bardzo ważne jest posiadanie planu, struktury swoich interakcji zapoznawczych czyli:

  • rozpoczęcie interakcji, aby uniknąć odrzucenia, np. poprzez zapytanie o kobiecą opinię.
  • sprawdzenie, czy jest wolna czy zajęta.
  • kontynuacja, dowiedzenie się, czym się ona interesuje, pogłębienie rozmowy.
  • wymiana kontaktów.
  • Zauważ, że wtedy Twoje interakcja ma strukturę, którą podążasz. Masz plan działania i wiesz, co robisz oraz, w jakim kierunku interakcja zmierza oraz, co chcesz osiągnąć
    na danym etapie.

    #1 Np. rozpoczęcie rozmowy to zwrócenie uwagi rozmówcy i uspokojenie tej osoby,
    że wszystko jest w porządku, że jesteś normalny i chciałeś się zapytać o kobiecą opinię.

    #2 Podobnie na dalszych etapach, gdy kontynuujesz rozmowę, to chcesz zobaczyć, jak się wam rozmawia, sprawdzić, czy macie jakieś wspólne tematy.

    Jest to ważne, ponieważ nie działasz wtedy na ślepo ani pod wpływem improwizacji, której rezultaty nie są zbyt przewidywalne.

    jak utrzymać rozmowę z dziewczynąDzięki temu nie jesteś zbytnio podatny na stres, emocje, presję na to, żeby udało Cię daną dziewczynę zainteresować itp. rzeczy, które Cię rozpraszają i utrudniają zbudowanie solidnej rozmowy.

    Gdy spotykasz się z jakąś dziewczyną np. co tydzień na jakiś zajęciach, to masz więcej okazji, aby zbudować konserwację między wami i emocje, ale nie zawsze jest to możliwe, ponieważ kobieta może być np. otoczona innymi osobami.

  • Dlatego umiejętności szybkiego budowania zaufania, wspólnych tematów, emocji są często bardzo potrzebne również w miejscach ze wspólnym kontekstem w sytuacji, gdy masz jedynie chwilę na sam na sam, aby dobrze się zaprezentować.
  • Np. gdy dziewczyna wychodzi z budynku albo jest jakaś przerwa lub przed zajęciami lub gdy na chwilę została z Tobą, ponieważ ktoś odszedł i jesteście sam na sam lub gdy tylko jedna osoba wam towarzyszy, to w takich momentach trzeba umieć zarówno poprzez uśmiech, mowę ciała, kontakt wzrokowy, pewność siebie, jak i poprzez interesującą rozmowę zbudować na tyle emocji, aby kobieta nie obawiała się podać do siebie kontakt, a potem przyjść na spotkanie.
  • Możesz również ćwiczyć te umiejętności w codziennych sytuacjach w rozmaitych miejscach, na osiedlu, w parku, na imprezie, w komunikacji miejskiej, gdy widzisz dziewczynę, która mogłaby Cię zainteresować, to warto mieć strukturę, którą podążasz w rozmowie, aby unikać w ten sposób odrzucenia.

    Jak podtrzymać rozmowę z dziewczyną? Czy trzeba od razu flirtować o truskawkach?

    Czasami czytelnicy zwracają uwagę, że rozmowy, których słuchają w moim wykonaniu
    z kobietami wydają się całkiem normalne, nie ma w nich jakichś fajerwerków spektakularnych, w szczególności na początku interakcji, gdy rozwijamy tę rozmowę.

    Dlaczego tak jest lepiej? Dlaczego lepiej nie flirtować na dzień dobry?

    jak podtrzymać rozmowę z dziewczynąPonieważ, gdy podchodzisz do dziewczyny, to bycie zagadaną przez nieznajomego mężczyznę to dla większości kobiet raczej duże wydarzenie, potencjalny stres,
    w szczególności w miejscach,
    w których kobiety nie są przyzwyczajone do poznawania kogoś lub mają z tym związane jakieś negatywne doświadczenia.

    Zazwyczaj dziewczyny miały doświadczenia z mężczyznami, którzy próbowali w jakiś partyzancki tudzież nachalny sposób się do nich dostać i wymusić jakąś interakcję lub uzyskać od nich jakiś kontakt czy spotkanie.

    W wielu innych miejscach mężczyźni powielają bardzo podobne schematy, które wszystkie można byłby nazwać imponowaniem, przekonywaniem, podlizywaniem się.

    Dlaczego usilne flirtowanie i odwracanie ról od początku rozmowy to strzał
    w kolano?

    Nawet, gdy weźmiemy jakieś technik flirtu, bycia zabawnym, humoru, droczenia się, odwracania ról, to też można to robić za bardzo i wtedy wychodzimy na idiotę
    i potencjalnie aroganckiego czy też niedowartościowanego.

    Wyobraź sobie, że podchodzisz do dziewczyny, która nie oczekiwała od Ciebie rozmowy, nie oczekiwała, że teraz ktoś ją pozna, zagada, a Ty od początku interakcji zaczynasz wyskakiwać z jakimś odwracaniem ról i żartujesz, że ona coś od Ciebie chce.

    Co innego, gdy już się trochę znacie, choćby nawet kilka minut, to gdy zażartujesz sobie, że ona Ciebie śledzi albo, że ona coś od Ciebie chce, to wtedy rozśmieszysz dziewczynę, ponieważ to jest zabawne i absurdalne. Zgrywasz się i jest to pewnego rodzaju forma zaczepiania, flirtowania, żartowania, która wspaniale działa, gdy już się chwilę znacie.

    jak podtrzymać rozmowę z kobietąNatomiast w sytuacji, gdy zagadujesz do zupełnie nieznajomej dziewczyny i krótko po rozpoczęciu rozmowy zaczynasz odwracać role, to ona widzi, że to jakaś tania bajera
    i manipulacja, ponieważ to Ty do niej podszedłeś, zatrzymałeś ją, zagadałeś ją, podtrzymujesz z nią rozmowę, próbujesz ją poznać
    i czegoś od niej chcesz, czego kobieta jest doskonale świadoma.

    Kobiety nie są głupie i dobrze widzą, że to jest jakaś ustawka, coś, co próbujesz wymusić w nienaturalny sposób, żeby coś udowodnić.

    Jak nie robić z siebie idioty poprzez negowanie na siłę?

    Np. negowanie na siłę w stylu “Fajna torebka, moja babcia też taką ma“, co dla kobiet jest oczywiste, że próbujesz obniżyć jej wartości, aby się lepiej zaprezentować w jej oczach, co jest słabe, że musisz ją poniżyć, aby być bardziej atrakcyjnym.

    Tego typu zaczepki są w porządku, gdy już się troszeczkę znacie, podobnie, jak ze znajomym inaczej rozmawiasz niż z kimś ledwo poznanym.

    Z osobą nieznajomą możemy wyjść na głupka, który nie ma taktu ani wyczucia.

    Dlatego świetnym sposobem, aby się odróżnić od pozostałych mężczyzn jest bycie normalnym i nie przesadzanie w żadną stronę.

    Jak podtrzymać rozmowę z dziewczyną i ją zainteresować poprzez bycie normalnym i nie przesadzanie w żadną stronę?

    jak zagadać do dziewczyny i zacząć rozmowę

  • Wszyscy mężczyźni wpadają
    w jedną z 3 kategorii, czyli albo nie zagadują wcale albo zbyt nieśmiało, grzecznościowo,
    w sposób nudny, strachliwy, przekombinowany albo cwaniacy, którzy są aroganccy i odpychający.
  • Dlatego w cenie jest bycie normalnym oraz wiele kobiet narzeka, że ciężko im dzisiaj znaleźć kogoś normalnego.
  • Dlatego w rozmowie zapoznawczej chcemy, żeby kobieta poczuła, że jesteś normalnym, w porządku mężczyzną. Oczywiście jesteś pewny siebie, rozmowny, zabawny, że kobieta czuje się przy Tobie komfortowo i dzięki byciu normalnym nie musi się obawiać, że jesteś jakimś dziwolągiem albo turbo-podrywaczem.

    Gdy podchodzisz do kobiety w miejscu, gdzie ona się tego nie spodziewa typu galeria, rynek, centrum, osiedle, park, to jest dla niej takie wydarzenie, że nie trzeba jej dodatkowo usilnie lub nadmiernie demonstrować swojego zainteresowania, technik flirtu, odwracania ról, ponieważ ona doskonale wie, że chciałbyś ją poznać.

    Dlaczego w dużych miastach kobiety nie mogą spokojnie przejść przez galerię?

    Wyjątkiem są największe miasta na świecie typu Londyn, Sydney, Nowy Jork, Warszawa, gdzie kobiety nie mogą spokojnie przejść przez galerię handlową, ponieważ co kilka metrów jakiś podrywacz próbuje je zagadać i czują się przez to napastowane
    i narzekają na ten problem na grupach społecznościowych.

    Natomiast w średnich i w mniejszych miejscowościach zagadanie przez nieznajomego mężczyznę jest dla kobiet na tyle rzadkie, że dostarcza to tyle emocji, że ona dobrze wie, o co chodzi, ponieważ mogłeś zapytać o opinię wielu innych ludzi, jakąś starszą panią, matkę z dzieckiem, a zagadałeś właśnie do niej, do młodej, ładnej dziewczyny.

    Jak stworzyć potencjał do tego, aby rozmowę kontynuować i zobaczyć, jak się wam rozmawia i czy chcielibyście się spotkać ponownie?

    przykład flirtu - jak gadać z dziewczynąWspominałem o tym w artykule
    o tym, jak nie flirtować na siłę,
    że nie trzeba usilnie rozmawiać
    zo truskawkach, aby ta interakcja miała potencjał na coś więcej, ponieważ sam fakt, że zawracasz sobie i dziewczynie gitarę, podchodząc jako kompletnie nieznajoma osoba w miejscu,
    w którym ona się tego nie spodziewała albo na jakiejś imprezie, wydarzeniu, festynie, cokolwiek, to ona wie
    i rozumie to, że chciałbyś ją poznać i nie musisz jej tego dodatkowo ani nadmiernie mówić czy okazywać.

    Dlatego właściwie zawsze występuje ten potencjał, aby tę relację i rozmowę kontynuować, aby zobaczyć, jak się wam rozmawia i czy chcielibyście się spotkać ponownie, chyba że jesteś kompletnie zielony w temacie i udajesz jakiegoś kolegę, przyjaciela, to faktycznie niektóre kobiety mogą w to uwierzyć.

    Czy trzeba od początku rozmowy używać dwuznaczności, aby nie zostawać tylko przyjacielem?

    Dlatego jest to kompletne spłycenie tematu, gdy ktoś zakłada, że trzeba od początku demonstrować jakieś seksualne dwuznaczności i nie wiadomo, jak pajacować, żeby zakomunikować tej dziewczynie, że chcesz ją poznać, podczas gdy ona doskonale o tym wie, zakładając, że rozwijasz z nią rozmowę, pytasz o opinię, opowiadasz coś a nie tylko pytasz o drogę i czekasz na inicjatywę kobiety lub nie wiesz, co robisz.

    Mogłeś zapytać o opinię każdą inną osobę, ale nie, zagadałeś właśnie ją, atrakcyjną dziewczynę, więc kobiety zawsze mają z tyłu głowy, że jest tutaj potencjał na coś więcej i ona musi pod tym kątem zobaczyć, jak się z Tobą rozmawia.

    Nie ma konieczności, żeby od pierwszych minut napinać się na jakieś dwuznaczności, tylko w zupełności wystarczy rozmowa na jakiś interesujący temat, pewność siebie, bycie tajemnicą, kontakt wzrokowy, historie.

    Czy za wszelką cenę unikać tematu pracy, szkoły, zainteresowań itp. popularnych tematów?

    przykład flirtu i jak gadać z dziewczynąNie zarzucaj sobie również, że skoro to jest rozmowa zapoznawcza, to nie wolno rozmawiać o pracy, szkole, marzeniach, pajach, planach, podróżach, ponieważ to są zbyt popularne tematy.

  • Można o tym rozmawiać, tylko
    branz innej, bardziej interesującej perspektywy, np. pierwsze doświadczenia, pierwsza praca, praca marzeń, podróż marzeń, zainteresowania, czas wolny.
  • Podobnie np. o studiach można spytać, czy wybrałaby ten kierunek jeszcze oraz do czego mogą się te studia przydać i jak może odkryć swoje inne talenty.
  • Temat studiów czy pracy nie jest zabroniony ani nie jest sam w sobie zły. Niektóre kobiety mogą lubić swoją pracę i chętnie o niej rozmawiać, a następnie możesz spytać, co lubi robić w wolnym czasie, poza pracą.

    Jak zmienić tematy na bardziej nieformalne, osobiste, aby poczuć,
    jakby to było, gdybyście się spotkali sam na sam?

    Pytanie o zainteresowania to jest świetny sposób na podtrzymanie rozmowy, rozluźnienie atmosfery i poznanie się od takiej bardziej prywatnej strony.

    Możesz to zastosować również z kobietami w relacjach bardziej formalnych, branżowych, gdy chcesz zmienić tematy na bardziej nieformalne, osobiste, aby poczuć, jakby to było, gdybyście się spotkali sam na sam, w kontekście towarzyskim dla zabawy, dla przyjemności, to jakby się wam wtedy rozmawiało, czyli wyjść np. z tego kontekstu branżowego, profesjonalnego i spytać, co lubi robić w wolnym czasie.

    jak zacząć rozmowę z dziewczynąNie brzmi, jak jakaś fizyka jądrowa ani coś turbo rewolucyjnego, natomiast niestety mężczyźni mają
    z tym problem, że tracą parę
    w rozmowie po rozpoczęciu i nie wiedzą, o czym rozmawiać dalej.

  • Jeden problem to jest nie wiemy, jak rozpocząć rozmowę.
  • Inny problem, to jest ciągłe odbijanie się od zajętych kobiet.
  • Jeszcze inny problem to jest tracenie pomysłu w rozmowie i nie wiemy, o czym rozmawiać dalej po zagadaniu do nieznajomej dziewczyny, czyli jak podtrzymać rozmowę z dziewczyną.
  • Oczywiście możesz sobie improwizować i na bieżąco wymyślać kolejne tematy,
    co jest w sumie nieuniknione, natomiast żeby rozmowa w ogóle zaskoczyła i się rozwinęła, to warto mieć jakieś przygotowane pytanie i plan działania.

  • Nie chcemy też utknąć na temacie, którym rozpoczęliśmy rozmowę, aby nie być człowiekiem jednego tematu oraz, aby nie robić wywiadu.
  • Temat o zainteresowaniach jest na tyle uniwersalny, że możesz również opowiedzieć, co Ty lubisz robić, wymienić się doświadczeniami.
  • Jeśli okaże się, że lubicie podobne rzeczy, to tym lepiej.

    Następnie, gdy czujesz, że poruszyłeś z dziewczyną kilka tematów, śmialiście się, było wesoło, wymieniliście się kilkoma historiami, to wtedy dziewczyna będzie o Tobie pamiętać, gdy do niej zadzwonisz.

    Będzie kojarzyć Ciebie i waszą rozmowę, do której możesz nawiązać potem przez telefon.

    kiedy dziewczyna nie jest zainteresowanaOczywiście pytamy na końcu rozmowy zapoznawczej tylko
    o kontakt a nie o spotkanie, aby nie wyjść na desperata ani nie stresować dziewczyny presją, że ledwo zagadałeś, a już próbujesz umówić spotkanie, jak jakiś natręt.

    Zamiast cieszyć się syndromem nowości z poznania kogoś nowego, ciekawością, tym odgadywaniem, co będzie dalej, to wyskakujesz od razu z propozycją spotkania. Tego nie robimy, bo to jest tragedia. Wystarczy zapytanie o kontakt.

    Podsumowując, gdy zbudujesz solidną rozmowę z dziewczyną, to szanse na to, że ona Cię odrzuci podczas zapytania o kontakt czy później o spotkanie maleją istotnie.

    Nie działasz wtedy na oślep, jak wtedy, gdy nie zbudowałeś z dziewczyną poczucia swobody, komfortu, wspólnych tematów, wzajemnego zainteresowania, historii, dzięki którym może poczuć się bezpiecznie, rozumiejąc, z jakiej jesteś okolicy i czym się interesujesz.

    Wtedy macie jakieś pojęcie, czego się możecie spodziewać na spotkaniu, więc kobieta może się z Tobą bez obaw spotkać.

    Jeśli kobieta nie wie, jaka będzie atmosfera na spotkaniu, to ona nie ma motywacji do tego, aby Ci podać kontakt czy przyjść na spotkanie, więc spotkasz się wtedy z jakąś formą odrzucenia, ponieważ kobiety nie mają czasu ani ochoty ani energii na randki
    w ciemno
    , gdzie nic kompletnie nie wiedzą o tym mężczyźnie i obawiają się, że będzie na tym spotkaniu drętwo i będą próbowały je skrócić, aby się nie męczyć.

    - Pamiętaj również o tym, że gdy nie macie czasu pogłębiać tej rozmowy, ponieważ dziewczyna się spieszy, musi iść dalej, nadjeżdża jej autobus, cokolwiek, to nawet, jeśli nie zbudowałeś wystarczającej ilości tematów i emocji, to możesz oddać strzał treningowo i zapytać o jej kontakt, dla zasady.

    Powiedzieć, że dokończycie rozmowę kiedy indziej i jak się z nią możesz skontaktować.

    Jak uniknąć pułapki perfekcjonizmu, gdy chcesz podtrzymać rozmowę
    z kobietą po rozpoczęciu
    ?

    jak podtrzymać rozmowę z dziewczynąNie wpadnij przypadkiem w taką pułapkę perfekcjonizmu, że jak nie zbudowałeś 22 tematów, uśmiechów, 7 historyjek
    i 4 doświadczeń życiowych, to nie możesz zapytać o kontakt. Zapytaj, ponieważ może więcej jej nie spotkasz albo dopiero za kilka miesięcy.

    Jeżeli są jakieś obawy, że jej więcej nie spotkasz, to czemu miałbyś nie zapytać o kontakt.

    - Są kobiety bardziej zainteresowane, którym wystarczy krótsza rozmowa, a są kobiety, które są bardziej niepewne tego, czy chciałyby się z Tobą spotkać, więc potrzebują trochę więcej rozmowy, a są kobiety, którym się nie będziesz podobał oraz będziecie nadawali na innych falach lub mieli zbyt odmienne poczucie humoru, zbyt odmienną osobowość, sposób wypowiadania się, sposób myślenia czy inny poziom inteligencji.

    Dlaczego spotkanie wolnej i chętnej do rozmowy dziewczyny nie jest równoznaczne z tym, że się z Tobą spotka ponownie?

    To, że spotkałeś dziewczynę, która udzieli odpowiedzi na pytanie na początku rozmowy, okaże się wolna i pogada z Tobą trochę dłużej to nie jest koniec, tylko początek, natomiast diametralnie ograniczysz odrzucenie, w szczególności takie odrzucenie na dzień dobry, że nawet nie zdobywasz doświadczenia w rozmowie, bo kobieta nie chce w ogóle pogadać.

    Ciągłe odrzucenie jest frustrujące i wyniszczające psychicznie dlatego nie warto działać na ślepo i być odrzucanym poprzez bycie zbyt bezpośrednim lub przez brak planu na to, jak podtrzymać rozmowę z dziewczyną po rozpoczęciu.

    Dlatego jest to bardzo cenna umiejętność, aby potrafić praktycznie z każdą kobietą
    w niemal dowolnych warunkach pogadać trochę dłużej i dobrze się przy tym bawić,
    jak i sprawić nieco radości tej kobiecie.

    Jak wykorzystać słuchanie do podtrzymania rozmowy z dziewczyną?

    o czym rozmawiać z kobietą żeby przyszła na spotkaniePamiętaj, że te rozmowy nie muszą być jakieś bardzo skomplikowane czy pełne zaczepek oraz warto się odróżniać od pozostałych mężczyzn, być żółtym ferrari na tle czerwonych, ale nie robić niczego przesadnie i na siłę oraz nie robić metryczki, wywiadu i suchej wymiany informacji.

    - Bardziej odnosimy się tego, co druga osoba powiedziała, czyli budowanie relacji polega na relacjonowaniu, czyli odnoszeniu się do tego, co druga osoba powiedziała.

    Dlatego tak ważne jest słuchanie oraz zadanie odpowiedniego pytania na początku,
    do którego łatwo jej się będzie odnieść.

    - Np. pytasz kobietę, czym się interesuje, ona mówi, że jeździ konno, a następnie Ty możesz się na ten tema odnieść, co Ci się skojarzyło z tym tematem i w ten sposób rozmowa się rozkręca.

    Natomiast początek tego wszystkiego wynika z Twojej inicjatywy, z tego, że podszedłeś do kobiety i do niej zagadałeś oraz z tego, że miałeś jakąś strukturę, plan, kroki
    w rozmowie, miałeś jakieś pojęcie i wiedziałeś, jak tę rozmowę podtrzymać od początku
    i prowadzić ją później po rozpoczęciu.

    Kobiety lubią być prowadzone, chcą być prowadzone.

    Kobiety lubią być prowadzone, chcą być prowadzone, czują się wtedy, jak kobieta.

    jak utrzymać rozmowę z dziewczynąKobieta również Ci pomoże
    w rozmowie, jeżeli gdzieś się zawahasz i np. spyta, dlaczego zadałeś jej takie a nie inne pytanie albo spyta o to samo, co Ty ją spytałeś, ale cała ta iskra wychodzi od nas mężczyzn, a kobieta może podążać za naszym prowadzeniem
    i czasami nam trochę pomóc, ale nie możemy oczekiwać, że kobieta będzie miała pomysł na rozmowę za nas.

    One same nie wiedzą, o czym miałaby rozmawiać z nieznajomym mężczyzną, jest to dla nich trudna sytuacja i to nie jest ich rola, aby prowadzić za nas interakcję.

    - Kobiety nie chcą też być nadmiernie dostępne i łatwe, ponieważ wtedy każdy idiota mógłby je poderwać, a one mogłyby się wiele razy rozczarować i poranić.

    Podziel się swoim doświadczeniem w komentarzu na temat tego, jak podtrzymać rozmowę z dziewczyną w interesujący sposób po rozpoczęciu, aby ją zaangażować
    w rozmowę oraz, o czym opowiadasz, aby je zainteresować.

    Pozdrawiam,
    Paweł Grzywocz
    “Każdego dnia zrób jedną małą rzecz, której się boisz”
    “Zawsze pomyśl, co zrobiłby przeciętny facet, a później tego nie rób”
    “Zawsze inwestuj w rozmowę”
    “Bez prawdziwego zainteresowania kobiety nic nie może się zacząć ani trwać”
    “Do rozwodu wystarczy jeden toksyczny charakter”

    Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek
    Jak utrzymać związek
    PewnoscSiebieW90Dni.pl
    77 Technik Flirtu
    Wolność od pornografii i masturbacji w 90 dni
    Najlepsze miejsce do poznawania kobiet
    100 Rozmów z Kobietami
    124 Riposty na pytania kobiet
    Jak-Zdobyc-Dziewczyne.pl/mapa-sukcesu

    Podziel się swoim doświadczeniem, jak zacząć rozmowę zamiast “co tam” i jak podtrzymać rozmowę z dziewczyną po rozpoczęciu, aby uniknąć odrzucenia?

    VN:F [1.9.20_1166]
    Oceń Proszę Wpis:
    Rating: 5.0/5 (2 votes cast)
    Jak Podtrzymać Rozmowę z Dziewczyną Po Rozpoczęciu, Aby Uniknąć Odrzucenia?, 5.0 out of 5 based on 2 ratings

    Podobne wpisy:

    Zostaw swój komentarz...

    { 42 comments… read them below or add one }

    John August 20, 2024 at 00:51

    Cytując – a są kobiety, którym się nie będziesz podobał oraz będziecie nadawali na innych falach lub mieli zbyt odmienne poczucie humoru, zbyt odmienną osobowość, sposób wypowiadania się, sposób myślenia czy inny poziom inteligencji. – skąd taka zmiana, gdy wcześniej mówiłeś, że zainteresowanie i charakter kobiety się liczą, a zbeształeś chłopaka, który chciał, by jego kobieta miała umysł ścisły, tak jak on, w jednym z artykułów?

    Reply

    Paweł Grzywocz August 20, 2024 at 09:13

    Nikogo nie zbeształem, tylko w tamtym artykule chodziło o to, aby nie narzucać sobie prawie nierealnych kryteriów do spełnienia. Nie chodziło tam o umysł ścisły sam w sobie, ale konkretnie o to, żeby dziewczyna interesowała się matematyką, co jest raczej rzadkie, na co przytoczyłem przykład, że to jest podobnie bez sensu, jakbym miał szukać dziewczyny, która się interesuje koszykówką. Jest to zbędne komplikowanie i utrudnianie sobie życia, ponieważ takie kryterium za wiele nie zmieni, a znacząco utrudni pole dostępnych kobiet.

    Tutaj natomiast wymieniłem kilka przyczyn, dlaczego wolna kobieta może nie być zainteresowana, mimo że się zaprezentowałeś bardzo dobrze. Np. w jednej ze 100 rozmów były takie dwie dziewczyny, gdzie w sumie dobrze się nam rozmawiało, ale ta jedna tak rżała z moich żartów, w ogóle nie panując nad sobą, że powodowało to wrażenie, że może jakaś głupia, wieśniaczka, że nawet Ciebie może coś zniechęcić w danej dziewczynie. Tak samo im może coś w nas nie odpowiadać, a nawet to, że jesteś np. zbyt inteligentny, pewny siebie, opanowany, elokwentny.

    Chodzi o zdawanie sobie sprawy, że nie da się podobać każdej kobiecie, w tym przypadku każdej wolnej kobiecie.

    Reply

    Maik August 20, 2024 at 09:20

    Zbyt dużo kombinowałem przy poznawaniu kobiet, moje błędy to:

    - bycie zbyt zabawnym (fajnie powiedzieć coś zabawnego, chwilę się uśmiechnąć do siebie, ale budowanie na tym całej rozmowy nie ma sensu – nie budujemy wtedy głębszego komfortu i przyjaźni – kobiet sobie myśli “podszedł koleś, pożartowaliśmy i fajnie.. ale przecież tu nie było komunikacji randkowej – okazywania zainteresowania i budowania napięcia”). Powodem najczęściej był lęk przed odrzuceniem, chęć imponowania (kobietom i kolegom którzy byli ze mną), brak planu i nieśmiałość – w każdej chwili mogłem przy odrzuceniu użyć racjonalizacji “przecież ja tylko pożartowałem z nią, a nie chciałem jej wcale bliżej poznać”

    - robienie wywiadu (fajnie jest zadawać pytania, dowiadywać się więcej o sobie… niemniej musi to być jakoś zrównoważone. Dużo pomogło mi samemu odpowiadanie na zadane przeze mnie pytania – dawało to często materiał do dalszych punktów zaczepienia. Wcześniej byłem po prostu jak ankieter). Powodem często był lęk przed odrzuceniem, lęk przed utratą uwagi, nieśmiałość i chęć imponowania

    - przymilanie się i płaszczenie (bycie miłym i taktowanym jest spoko, natomiast często bałem się odezwać do kobiety z obawy przed jej reakcją – “pewnie ją wystraszę, ucieknie i będzie traktować jak dziwaka”. Dlatego podchodziłem zaczynając od “przepraszam” albo łagodnego i przymilającego głosu który miał ją udobruchać na starcie – szczerze powiedziawszy to jeszcze dziwniejsze niż normalna rozmowa

    - gadanie zbyt dużo (nie dawałem kobiecie okazji do nawiązania do tematów, zadania mi pytań, wręcz zalewałem ją kolejnymi pytaniami/tekstami, gadaniem bez ładu i składu). Powodem zazwyczaj był duży stres – kobiety były zbyt wysoko na mojej liście priorytetów, nieumiejętność opanowania emocji (głównie lęku przed odrzuceniem i utratą uwagi), przekonanie że jak zrobie chwilę ciszy to dziewczyna w tym momencie odwróci się na pięcie i ucieknie. Bałem się też tego że kobieta będzie się ze mną czuła niekomfortowo i źle o mnie myślała jak zobaczy że mówię zbyt mało. Ten punkt ma dużo wspólnego z imponowaniem i przekonywaniem kobiety do siebie i niskim poczuciem własnej wartości

    - podchodzenie jak nie miałem ochoty – często zmuszałem się do poznawania kobiet jak totalnie na to nie miałem ochoty – bo na forum pisali że trzeba podchodzić. To totalnie bez sensu, niszczy to poczucie własnej wartości, z rozmów zazwyczaj nic nie wychodzi – energię niechęci i braku głębszego zaangażowania czuć z daleka

    Reply

    John August 23, 2024 at 18:40

    A jak zagadywać przy naszych znajomych? Mówienie, że to moja znajoma już nie przejdzie, bo jedna kobieta np. głośno, przy wszystkich, skomentowała to, jak zagadałem do kobiety w rynku, a tłumaczenie, że to znajoma, nie przeszło i na Toastmasters już się wszyscy raczej domyślają, ze tak zagaduje. Olać to i mówić, że się przeprasza na chwilę i iść zagadać?

    Reply

    Paweł Grzywocz August 23, 2024 at 22:56

    To Twoje domysły, co się ludzie domyślają oraz błędne i negatywne przekonania na temat zagadywania. Przecież to dobrze, że do kogoś zagadałeś w rynku, a kobieta, która to skomentowała jest nieszczęśliwa, zazdrosna i ma spięte majty. Możliwe, że zbyt blisko byłeś tych znajomych, bo skąd ona mogła wiedzieć, że to nie była znajoma. Zgadywała? Musiałaby słyszeć waszą rozmowę, więc gdy zachowasz odległość, powyżej której nie słychać, o czym rozmawiacie, to niskie szanse, żeby postronna osoba odgadła w jakiej sprawie zagadałeś.

    Możliwe, że ona zgadywała, że byłeś na jakiś podrywach i testowała Twoją reakcję, żebyś się sam wysypał. W takiej sytuacji wystarczy to zlać i powiedzieć: “Jak sobie chcesz… ; )”, “Tia… ; )”, “Nie mogłem się powstrzymać… ; )”, “A co, jesteś zazdrosna? ; )” , “Tak, to moja niedoszła była dziewczyna ; )”.

    A jeśli zacząłeś się wstydzić tego swojego zagadywania, palić buraka, to o czym to świadczy?

    Reply

    John August 24, 2024 at 15:36

    Nie zacząłem wstydzić, tylko to wyglądało tak, że jechaliśmy tym samym tramwajem, tylko jej nie widziałem. Szliśmy na Toastmasters, wysiedliśmy na tym samym przystanku, zatrzymałem dziewczynę, którą widziałem już 4 raz w przeciągu 4 tygodni żartując, że to przeznaczenie, bo żyje w mieście z ponad pół milionem mieszkańców. Ta kobieta to zobaczyła i gdy doszliśmy na Toastmasters, to głośno zapytała się, co to za dziewczyna, która zaczepiłem. Powiedziałem, że to znajoma, na co ona – jasne, jasne, a reszta takie – uuu i się zaśmiali.

    Po Toastmasters zazwyczaj chodzimy na integrację i czasami są tam jakieś kobiety, do których warto moim zdaniem zagadać, dla samego treningu, skoro siedzą i jesteśmy w tym samym miejscu. Ale mam opory przed tym, że reszta grupy będzie to widzieć, bo tłumaczenie, że każda z tych kobiet to moja znajoma, to raczej nie przejdzie. Chociaż w sumie co im do tego.

    W ogóle nie mogę się pozbyć tego uczucia, że zagadywanie w autobusie, na siłowni, na ulicy jest dziwne i trochę creepy. Jak kobieta się spojrzy, to owszem, jest to super, ale inaczej czuję się jak creep momentami. Na siłowni to uczucie jest najsilniejsze, gdy mam zagadać po raz drugi, trzeci, bo całkiem prawdopodobne, że wtedy te kobiety widzą, że zagaduje i czuję się jak babiarz.

    Reply

    Paweł Grzywocz August 25, 2024 at 09:15

    Staraj się zachować dyskrecję poprzez powolne i selektywne podejście w miejscach typu siłownia, integracja. Możesz np. odpalić jedno do dwa podejścia w takich miejscach w dłuższych odstępach czasu rzędu 15-30 minut oraz w miarę możliwości w innych częściach pomieszczenia, to nikt raczej nie zwróci na to uwagi.

    Natomiast, jeśli się odbijasz od kobiety do kobiety w przeciągu 5 minut, to oczywiście, że nawet same zagadywane kobiety mogą zauważyć, że podchodzisz do kobiet losowo, na siłę, masowo itp. przypuszczenia, które mogą nadać Ci łatkę kobieciarza, podrywacza. Staraj się być, jak James Bond. Jak zrobisz jedno takie podejście, to sobie odpocznij, zrób kilka serii albo spędź czas ze znajomymi aż otoczenie praktycznie zapomni, że wcześniej z kimś gadałeś, a jak za 20 minut znowu pójdziesz rozprostować nogi i ktoś by zwrócił Twoją uwagę, to wtedy znowu.

    Podobnie na siłowni staraj się, aby te kobiety nie widziały się wzajemnie. Co innego na ulicy, to można olać takie ceregiele, w sensie, gdy jedna Cię zlała albo była zajęta, to jasne, idź na jej oczach do następnej, ale to jest ulica i praktycznie nikogo zbytnio nie obchodzisz oraz małe szanse, żeby tam powstała jakaś opinia o Tobie, ale w pubie czy na siłowni to już nieco inna sprawa i warto być nieco bardziej zachowawczym czy wybrednym, że niech te kobiety się wysilą najlepiej jakimś kontaktem wzrokowym w Twoją stronę, żebyś się zdecydował w ogóle przerwać trening czy oddalić na chwilę od znajomych i wtedy też możesz to w ten sposób sprzedać, gdyby ktoś pytał, że to ona coś od Ciebie chciała i machała do Ciebie.

    Reply

    John September 4, 2024 at 23:16

    A czy podczas swojego rozwoju, gdy uzbierałeś trochę odrzuceń, też miałeś tak, że zaczynałeś kwestionować swoją atrakcyjność? Jak sobie z tym radzić?

    Reply

    Paweł Grzywocz September 5, 2024 at 12:25

    Poradziłem sobie z tym poprzez uświadomienie sobie, że kobiety na ulicy lub w galerii są nieufne i nie nastawione na poznawanie kogoś nowego, ponieważ w innych miejscach kobiety nieraz same się za mną oglądają, a na ulicy nie dość, że rzadko się spojrzą, to przy zagadaniu mają masę podejrzeń. Da się przez te bariery społeczne przebić, będąc super wyluzowanym, rozmownym, rozbijając między wierszami ich obiekcje, tylko że trzeba się nad tym dużo więcej napracować, mieć dystans do siebie oraz rozumieć, że kobiety z automatu na ulicy czy w galerii mają wątpliwości, czy warto tak kogoś poznać, nawet gdy on się prezentuje super, ale mimo wszystko jest to ulica i nic o nim nie wiadomo. Dlatego 2 rozmowy dziennie na ulicy wystarczą. 3 mogą już czasami psuć humor. Czyli pamiętanie, że to niekoniecznie ze mną jest coś nie tak, tylko z miejscem. https://www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/podryw-na-ulicy-opinie-czy-podrywanie-na-ulicy-ma-sens-skutecznosc-jak-sie-nie-wypalic/

    Reply

    John September 5, 2024 at 17:01

    A jak sobie poradzić z tym, że nie lubi się ludzi? Z jednej strony chcę z nimi rozmawiać, ale z drugiej strony no tak ich nie lubię, że jest to znaczną przeszkodą na drodze do charyzmy :P

    Reply

    Paweł Grzywocz September 5, 2024 at 22:32

    Nie musisz zbytnio lubić ludzi, ponieważ w zagadywaniu zadajesz się głównie z podobającymi Ci się dziewczynami, więc to praktycznie sama przyjemność. Z innymi osobami też możesz porozmawiać, gdy jesteś w jakimś miejscu z kontekstem, tylko że to już tak dodatkowo. Zależy też, jak często masz do tych ludzi wychodzić, bo jak np. sobie co kilka dni albo raz czy dwa razy w tygodniu pójdziesz na jakieś wydarzenie, to nawet super, że sobie wyjdziesz do ludzi, a codziennie to może być męczące. Podobnie z zagadywaniem przy okazji, że jak sobie zagadasz raz czy dwa razy dziennie, to niewiele to kosztuje, bo i tak już jesteś na zewnątrz, ale jakbyś tak miał łazić godzinę i więcej, żeby się odezwać do większej ilości kobiet, to się słabo robi, gdybyś tak miał robić codziennie, więc sporo też zależy od częstotliwości i ilości.

    Można sobie też robić przerwy regeneracyjne, podobnie, jak na siłowni, że robisz sobie tydzień roztrenowania i lekkie obciążenia lub wcale, to tak samo zostań w domu na tydzień, to zobaczysz, jak się stęsknisz za interakcjami.

    Reply

    John September 10, 2024 at 22:34

    A jak to się ma w ogóle do dowodu społecznego / preselekcji?

    Reply

    Paweł Grzywocz September 11, 2024 at 14:13

    Można znaleźć w tym balans. Nie musisz być ciągle w centrum uwagi otoczony ludźmi i wszystkich rozbawiać, ale to nie znaczy, żebyś podpierał ściany i tylko szukał kobiet. Po prostu nie stój, jak słup, tylko bądź raczej w interakcji z jakąś osobą lub możesz być nawet słuchaczem w grupie ludzi, a gdy jakaś dziewczyna Cię interesuje, to staraj się znaleźć sposób, żeby z nią pogadać, zarówno w towarzystwie, jak i sam na sam. Chodzi o to, aby być normalnym, zrównoważonym, zadowolonym z życia mężczyzną a nie jakimś pajacem, co musi ciągle brylować ani creepem, który ciągle kogoś śledzi.

    Oczywiście, że dowód społeczny pomaga, ale jak akurat nie masz nastroju danego dnia, to nie trzeba nie wiadomo, jak towarzyskim być, żeby być dobrze odebranym przez kobiety. Najlepiej oczywiście słaby nastrój zostawić w domu, ale zadałeś ogólne pytanie, co robić, gdy się “nie lubi ludzi”, więc staram się odpowiedzieć, jak znaleźć balans w tym niekorzystnym i skrajnym generalizowaniu, ponieważ dla jednego “nie lubienie ludzi” może oznaczać nie wychodzenie w ogóle nigdzie poza pracą i nie zagadywanie nikogo, a dla innego może to oznaczać, że da radę kilka razy w tygodniu wyjść do ludzi, nastawiając się odpowiednio i przełamując pewien dyskomfort.

    Świetnym przykładem szkoły charakteru jest realizowanie różnych celów, treningi, sport, ćwiczenia. Ja np. miałem cel, więc nieważne, czy padał deszcz, śnieg ani czy miałem nastrój czy ochotę ani to, czy lubiłem ludzi, z którymi trenowałem, tylko na trening musiałem pojechać i go zrobić na 100%, ponieważ każdy dzień bez treningu to dzień stracony, a gdy ja nie trenuję, to trenuje ktoś inny, kto może być lepszy ode mnie, a to ja miałem być najlepszy.

    To nastawienie żelaznej konsekwencji przydało mi się w życiu w realizowaniu celów w innych dziedzinach. Zrozumiałem, że jak będę codziennie trenował, to z czasem zacznę szybciej biegać, wyżej skakać, robić wsady i nie będzie to nic nadzwyczajnego, tylko normalna kolej rzeczy. Wielu ludziom w społeczeństwie brakuje tych cech, również wśród kolegów trenujących koszykówkę to widziałem. Samo przyjście na trening to za mało. Należy się do tego nie dość, że przyłożyć, to najlepiej pokochać.

    Zainspiruj się, słuchając wywiadów z Michael’em Jordan’em, Kobe Bryant’em itp. W materiałach PSW90 i WON90 też staram się przekazywać, jak ważne są te cechy.

    Reply

    Piter September 14, 2024 at 09:29

    Ja mam takie pytanie ogólne bo wiem Paweł, że masz szeroką wiedzę nie tylko w temacie poznawania kobiet.
    Czy warto teraz wracać do Polski z niemiec w aktualnej sytuacji geopolitycznej, gospodarczej?

    Reply

    Paweł Grzywocz September 15, 2024 at 16:00

    Myślę, że to zależy od indywidualnych zdolności zarobkowych i specjalizacji zawodowej. Polecam na YT ostatni odcinek na kanale “Zmywak”, “Wrócił do Polski i natychmiast osiągnął sukces.” oraz komentarze. Kanał humorystyczny, ale w każdym przekazie ziarnko prawdy.

    Reply

    Piter September 17, 2024 at 22:06

    Dziękuję za odpowiedź, Zmywak fajnie to przedstawił. Pozdrawiam

    Reply

    John September 17, 2024 at 17:02

    A jak to w końcu jest z tym kontaktem wzrokowym PRZED podejściem? Zaczepiać te kobiety spojrzeniem i oczekiwać, że one również się na nas spojrzą czy jak głaz patrzeć się przed siebie lub na rozmówcę i co najwyżej kątem oka postarać się zobaczyć czy kobieta nas obserwuje? Cytując – dzięki temu przyciągasz do siebie kobiety, do których oczywiście trzeba ruszać swoje 4 litery. – a jak to się ma do tego, że mówisz iż można wykręcić maks 10% skuteczności, a czasami nawet, że i 20-30 kobiet trzeba zagadać, by się z którąś umówić?

    Reply

    Paweł Grzywocz September 17, 2024 at 23:20

    Zależy, kogo i jak szybko próbujesz spotkać. Kontakt wzrokowy od kobiet możesz otrzymywać rzadko, ale wiesz, co robisz, to jak już się jakaś interesująca kobieta spojrzy, to z takimi kobietami z dużo większą skutecznością nawiążesz rozmowy i doprowadzisz do spotkań, ale to się zdarza rzadko, więc nie warto rezygnować kompletnie z podejść od kobiet, które się nie spojrzały i właśnie z takimi skuteczność będzie w okolicach 10%, czasami więcej, jak masz szczęście, a czasami mniej, jak spotkasz same zajęte lub zbyt młode itp. Natomiast wymuszanie spojrzeń poprzez własny kontakt wzrokowy to wychodzi prawie tak samo, jak zagadywanie bez otrzymania wcześniejszego kontaktu wzrokowego. Po co mam się silić na nawiązanie kontaktu wzrokowego z kobietami, skoro one mogą go unikać dla zasady, to już lepiej po prostu zagadać i nieco bardziej się rozwinąć, podziałać a nie tylko spoglądać i się domyślać, czy ona się nie patrzy, bo jej nie wypada czy dlatego, że nie chce rozmawiać, to wtedy będę się kręcił w kółko w swoich domysłach. Poza tym część kobiet patrzy się dla hecy albo obok, więc wtedy też nie zawsze się uda, ale zazwyczaj się to sprawdza, tylko że niezbyt wiele kobiet się spogląda, a te atrakcyjne mogą myśleć, że nie muszą się na nikogo spoglądać, bo i tak zostaną zagadane i tak.

    Reply

    John September 18, 2024 at 21:16

    A co w ogóle zrobić, gdy ma się mnóstwo tzw. flejków?

    Reply

    Paweł Grzywocz September 18, 2024 at 23:10

    Szukać ich przyczyny oraz pamiętać, że nie każda dłuższa rozmowa przekształci się w spotkanie. Tutaj webinar na ten temat.

    Reply

    John October 1, 2024 at 13:34

    Na studiach mam zajęcia językowe raz w tygodniu, jesteśmy tam pomieszani w grupach względem innych zajęć, przez co widzę ją tylko raz w tygodniu przez półtorej godziny i i tak siedzimy w różnych ławkach. Te zajęcia kończą się pod koniec listopada, czyli już niedługo. I dziś, mieliśmy jakieś ćwiczenie, podczas którego mieliśmy wstać i rozmawiać z różnymi osobami odgadując słowo po angielsku. Trafiłem na tę dziewczynę i ona mi mówiła definicję, ale staliśmy dość blisko siebie i głęboko mi patrzyła w oczy z lekkim uśmiechem, a ja nawet, jak na studenta ostatniego roku przystało, byłem niewyjściowy, ubrany w dres, bez jakiejkolwiek fryzury. Ale w tamtym momencie no chemia aż czadziła w powietrzu. A dziewczyna ładna, spokojna, wcześniej z nią trochę rozmawiałem, gdy czegoś potrzebowałem i na razie jest sympatyczna. Tylko wcześniej miałem wątpliwości czy trafiłem pod dobry adres czy nie, ale po dzisiejszej sytuacji jest to całkiem możliwe. Wiadomo, że za kobiety z pracy czy grupy się nie zabierać, ale za kobietę z którą będę mieć zajęcia jeszcze tylko przez moment, aż żal nie spróbować. Myślałem nad tym, żeby wziąć od niej numer na przełomie października i listopada, gdyby zaczęła się gra, żebyśmy krócej mieli zajęcia ze soba. Czy może już teraz wziąć ten numer?

    Reply

    Paweł Grzywocz October 1, 2024 at 20:14

    Weź od razu numer, bo jeszcze się zacznie spotykać z jakimś przygłupem w tym czasie itp. historie. Nie będziesz jej nawet codziennie widywał, więc ten 1-2 miesiące zajęć raz w tygodniu to żaden problem, a nawet zaleta, że możecie się dodatkowo pośmiać kilka minut, a potem tęsknić i można się odróżnić, że nie będziesz do niej pisał codziennie, jak każdy nieudacznik.

    Reply

    John October 14, 2024 at 15:37

    Apropo uczelni. tam się czuję jakbym zagadywania uczył się poniekąd od nowa. Został mi tylko rok, nie liczę tam nawet na znalezienie kobiety wyznającej wyższe wartości, więc zagaduję jak leci, jak na taśmie, żeby pozbyć się finalnie strachu przed tym, co druga osoba o mnie pomyśli i że łatka podrywacza na uczelni nie jest taka straszna, taka cena za sukces. Ale tak jak podczas zagadywania nawet w galerii ten strach jest mniejszy, bo ludzie nie będą o mnie pamiętać, tak na uczelni ten strach potrafi być duży – bo możliwy ostracyzm społeczny, plotki za plecami itd. Ty też postanowiłeś takie rzeczy wpisać w koszty zdobycia pewności siebie, ale jak z takimi obiekcjami sobie radziłeś?

    Reply

    Paweł Grzywocz October 14, 2024 at 18:52

    Tymczasowo to olałem, ale potem zwróciłem na to uwagę, żeby sobie nie zamykać pewnych możliwości. Dlatego możesz zagadywać po prostu na innych piętrach, w innych budynkach, a nawet na innych uczelniach oraz nie szukaj dziewczyn jakoś ostentacyjnie, tylko staraj się, aby to w miarę naturalnie wyglądało, że akurat i tak tamtędy przechodziłeś i dana grupa dziewczyn zwróciła Twoją uwagę oraz wybieraj w miarę takie grupy czy pary dziewczyn, które nie są otoczone tłumem ludzi, który potem będzie plotkował na Twój temat z daleka, tylko do takich, żeby to wyglądało, jak zwyczajna rozmowa z nowym lub starym znajomym.

    Da się podziałać na uczelni rozsądnie bez robienia widowiska i psucia sobie opinii. Zawsze się ktoś dowali, nawet gdy zagadujesz raz na rok, więc to trzeba zaakceptować, ale można też zachować pewną dyskrecję nawet działając codziennie. Poza tym możesz być znany z tego, że jesteś rozmowny, towarzyski i często z kimś rozmawiasz. Traktuj to jak zaletę i komplement. Jeśli ktoś nazywa to podrywaniem i byciem kobieciarzem, to jego problem z przekonaniami. To po prostu rozmowa. Nie jest to w żaden sposób zabronione ani naganne. Jedynie negatywne konotacje wynikają z programowania społecznego, od którego odcinamy się grubą kreską.

    Chodzi o to, abyś się nie odbijał od kobiety do kobiety, a jeśli już się tak by nałożyły blisko siebie interakcje, to chociaż staraj się w miarę możliwości, aby to nie było oczywiste. Poza tym większość ludzi i tak ma Cię w poważaniu, więc sporo tych obaw, co sobie ktoś tam pomyśli jest blokadą jedynie w naszej głowie. Pozwól ludziom sobie pomyśleć. To ich myśli. Bez względu na ich myśli z jedną dziewczyną lepiej pójdzie rozmowa, a z inną słabiej. Przejmowanie się tym, co myślą inni nie pomaga w budowaniu pozytywnej atmosfery, tylko raczej powoduje spięcie. Dlatego lepiej odpuszczać ten temat.

    Zawsze się będą ludzie gapić, ponieważ oni nie mają nic innego do roboty i chodzą na studia albo w ogóle żyją za karę. Każdy Twój wybieg poza jakiś schemat jest powodem do obgadywania. Taki jest system. Inni są w zdecydowanej większości strażnikami i agentami systemu, a Ty próbujesz robić coś inaczej niż wszyscy. Nie będzie to akceptowane przez jakieś 90% ogółu. To normalne. Pogódź się z tym i obracaj to na swoją korzyść, zarówno w swojej głowie, jak i w przypadku krytyki i konfrontacji.

    Jak masz blokadę, to sobie przypominaj, że właśnie dlatego zagadujesz, bo chcesz mieć ciekawe życie i wysoką pewność siebie, a nie tylko podglądać, podpierając ściany, jak ci wszyscy ludzie, których myślami się nieraz niepotrzebnie i nadmiernie przejmujemy. Odwróć się plecami do innych swoją mową ciała i skoncentruj się na swoim rozmówcy, a po 5 sekundach zapomnisz, że w ogóle ktoś się patrzył.

    Reply

    Sebastian October 15, 2024 at 12:04

    Olej to,jak tak i za rok kończysz studia.Nikogo później twoja samotność nie będzie interesowała.Ich kretyńskie opinie tylko świadczą o ich ograniczonym sposobie myślenia.Zagadywanie dziewczyn w grzeczny nie nachalny sposób to nic złego.

    Reply

    John October 20, 2024 at 12:21

    A jakbyś prowadził te dłuższe spotkania, tzn. te po pierwszej herbatce razem? Zagadałem do dziewczyny w galerii, rozmawialiśmy z 45 minut, więc pierwsze spotkanie od razu z jakąś aktywnością, pasowało jej najwcześniej na godzinę 20. Iść mimo wszystko do jakiegoś salonu gier i piciu na półtorej godziny, żeby tego zbytnio nie przeciągać?

    Reply

    Paweł Grzywocz October 20, 2024 at 12:52

    Tak, w takich godzinach nie ma zbyt wielu możliwości, ale przeszukaj różne klimatyczne kawiarnie itp. które mają np. planszówki czy cymbergaja, bo takie herbaciarnie, kawiarnie, klimatyczne puby są raczej dłużej otwarte, a jak się umówicie na niedzielę czy na wcześniejszą godzinę, to można pomyśleć o jakichś domach kultury, wystawach, aktywnościach na zewnątrz lub wewnątrz, bo zwykle o 20 to już się wiele rzeczy kończy, ale jakiś koncercik jazzowy czy kabaret może się o 19 zaczynać, wszystko w swoim czasie, a na pierwsze spotkania nie ma się co napinać na jakieś wydarzenia, bo bardziej chodzi o to, aby rozmawiać, a aktywności ma jedynie zdjąć trochę ciężaru z rozmowy a nie cały ciężar, dlatego koncerty czy kabarety na pierwsze są spotkania są bez sensu, podobnie, jak kino, bo należy rozmawiać i do tego można dodać jakieś aktywności.

    Reply

    Wolfheart October 20, 2024 at 17:23

    Hej Paweł,
    jak organizowałeś sobie czas, gdy jeszcze nie byłeś w związku? Jak łączyłeś pracę, siłownię, toastmasters, poznawanie dziewczyn i randkowanie? Jak znajdowałeś na to wszystko czas?

    Reply

    Paweł Grzywocz October 20, 2024 at 22:36

    Najlepiej to połączyć, jak w raporcie: “Sekrety atrakcyjnego stylu życia pdf”, czyli przede wszystkim się rozwijać, robić coś dla siebie, dla rozwoju pewności siebie, sylwetki, kompetencji, towarzyskości, a na miejscu i po drodze rozejrzeć się za kobietami, a najlepiej, gdy same Ciebie wypatrują. Wtedy mamy inną aurę wokół siebie, a jeśli zbytnio żadnych nowych i interesujących kobiet na takim wyjściu nie spotkasz, to nie ma dołka, że straciłeś czas, bo się rozwinąłeś w innych kwestiach i pożytecznie spędziłeś czas. Jeden dzień w tygodniu można przeznaczyć tylko dla siebie i zrobić trening w domu albo obejrzeć sobie mecz lub poczytać książki.

    Reply

    Wolfheart October 21, 2024 at 00:12

    Rozumiem, że trenowałeś 3x w tygodniu? Czyli dajmy na to poniedziałek, środa, piątek (bo warto robić dzień przerwy), to wtedy umawiałeś się na wtorek, czwartek i niedzielę? Chyba, że jakoś później po siłowni?

    Reply

    Paweł Grzywocz October 21, 2024 at 12:24

    Nie trenowałem wtedy na siłowni ani w domu często, ponieważ uznałem po kilkunastu latach trenowania koszykówki, że zadbana sylwetka jest zaletą, ale nie wartą poświęcania na nią dużych ilości czasu, ponieważ jeśli inne moje sfery życiowe są na zerowym lub niskim poziomie, to co mi z tych mięśni poza kawałkiem próżności i satysfakcji. Wolałem już być nieco szczuplejszym i mniej umięśnionym niż samotnym i spłukanym, ale lepiej zbudowanym. Każdy musi tutaj wyważyć swój balans życiowy. W każdym razie trening ciała uważam, że powinien być elementem higieny i tematem pobocznym a nie głównym celem, ponieważ niewiele to zmienia w życiu w przeciwieństwie do tego, co się reklamuje. Jak nie masz czasu, to zrób trening rano po przebudzeniu, nawet na czczo albo zrób przed snem parę godzin, jak już zrobisz inne rzeczy oraz w weekend przed południem, bo wtedy raczej nigdzie nie musisz iść.

    Nawet 2 treningi siłowe w tygodniu wystarczą dla rozwoju tkanki mięśniowej, a jak potrzebujesz więcej kalorii przypalić, to więcej maszeruj albo rano sobie rób spacerek lub przebieżkę, aby się obudzić i wytworzyć trochę endorfin. Nie rób z siłowni kieratu ani swojego głównego hobby czy zajęcia po szkole czy pracy, chyba że masz na siłowni tony znajomych i nowych kobiet, do których możesz zagadywać, to jak masz taką super społeczność na siłowni, to tak, siedź tam codziennie wiele godzin.

    Odnośnie umawiania randek, to jak masz umówioną randkę na po południu lub wieczorem, to nie musisz tego samego dnia wychodzić na jakieś ciekawe wydarzenia poznawać nowych ludzi, ponieważ potrenujesz sobie rozmowę na randce, a jakby nie przyszła ta dziewczyna, to wtedy możesz mieć jakiś plan B i sprawdzić, co się dzieje w okolicy albo pozagadywać kobiety tak po prostu na ulicy albo możesz mieć przygotowane rzeczy na siłownię, żeby jakby nie przyszła, to sobie pójdziesz na trening.

    Nawet więcej przyjemności, satysfakcji i szczęścia życiowego przysparzało mi trenowanie mięśnia pewności siebie niż klatki czy pleców. Cieszyło mnie to strasznie i czułem, że rosnę w siłę. Na siłowni widziałem jedynie pozamykanych w sobie mięśniaków, zazwyczaj introwertycznych. To było takie smutne, jak estetycznie niektórzy wyglądali w lustrach a inni aż przerośnięci, ale z obserwacji z życia, to zwykle stoją potem z piwem na imprezie, prężąc biceps, ale gadki z kobietami, jak nie mieli, tak nie mają dalej, więc jaki pożytek z tych mięśni – praktycznie żaden. Gdyby chociaż pracowali w polu albo byli górnikami, to może się te mięśnie jakoś przydają w pracy, ale tak poza tym to była sztuka dla sztuki i pozerka.

    Z resztą siłownia to jest swego rodzaju religia, filozofia życia, grupa społeczna, mitologia, subkultura, szczególnie dobra dla różnych socjopatów, samotników, odmieńców, szukających swojego sanktuarium, kochających ciężary, które zawsze na nich czekają, nie mają emocji, nie obrażają się, nie trzeba z nimi żartować ani prowadzić rozmowy, tylko można w spokoju ze swoją ulubioną muzyką w słuchawkach pompować swoje mięśnie i odczuwać z tego zastrzyk endorfiny i zadowolenia z siebie, że jestem taki herosem pracy nad sobą, a w rzeczywistości być dalej spłukanym samotnikiem, który powoduje westchnienia początkujących adeptów kształtowania sylwetki. Można poczuć się lepiej, ale to złudne, ponieważ nasze życie jakoś diametralnie się nie zmieni pod wpływem zmiany sylwetki.

    Mówię to na podstawie kilkunastu lat trenowania koszykówki i siłowni, że będąc wysportowanym mężczyzną z zarysowaną, męską sylwetką, mogłem być jednocześnie totalnym samotnikiem i nieudacznikiem z kobietami, jak w ogóle w życiu towarzyskim, że nie miałem ani grup znajomych ani grup zainteresowań ani randek, więc nadmierne ilości czasu spędzanego na ciężarach uważałem za stratę czasu, która nie przyniesie namacalnych efektów, bo z czasem te efekty są co raz mniejsze, a jedynie przez pierwszy rok do dwa lata zauważysz istotne przyrosty masy mięśniowej, a potem to jest podtrzymywanie, walka z zastojem, filozofia, higiena ciała i psychiki.

    Dlatego mając inne sfery życia niezbyt dobrze rozwinięte, to wolałbym nie tracić zbyt wiele czasu na ćwiczenia fizyczne, tylko one mają być dla mnie kołem zamachowym i tematem wspomagającym a nie kieratem, który zjada mi czas na inne rzeczy, które powodują dużo więcej frustracji.

    Tutaj dochodzimy do tematu frustracji. Miałem też taki okres w życiu, w którym byłem patyczakiem i to powodowało dużą frustrację, zarówno w relacjach towarzyskich, jak i w koszykówce utrudniało mi to rozwój koszykarski, więc miałem taki okres, gdzie moje życie kręciło się wokół siłowni, filmików kulturystycznych, pudełek z jedzeniem, ale to się łączyło z trenowaniem koszykówki. Gdy przestałem grać w koszykówkę, to jakoś bycie szczupłym przestało mi tak doskwierać, ponieważ widziałem mnóstwo młodych mężczyzn, którzy byli szczupli lub z nadwagą, a bardzo dobrze sobie radzili w interakcjach międzyludzkich, byli lubiani, zabawni, pewni siebie, mieli sporo interesujących znajomych albo stałą dziewczynę i to było dla nich normalne.

    Dlatego stwierdziłem, że takie zawieszanie się na swojej sylwetce to jakieś kolejne kłamstwo, które mi sprzedano, zarówno w sporcie, że będą kolejną gwiazdą o parametrach zawodników czarnoskórych, co jest zazwyczaj nierealne, aby będąc białym jednocześnie mieć na sobie tyle mięśni, co zawodnik czarnoskóry i zachować przy tym nadal gibkość, szybkość, sprawność osób szczuplejszych. Wynika to z większej ilości włókien mięśniowych wśród populacji czarnoskórych, którzy genetycznie mają dużo lepsze uwarunkowania do sportu szybkościowo-siłowych.

    Inną obietnicą była oczywiście popkultura i branża fitness, że jak będą miał sylwetkę, jak w pisemkach reklamowych z odżywkami, to kobiety będą się do mnie ustawiać w kolejce, ale to też jest bzdura, ponieważ po pierwsze będą szczupłym i mają długie kości nigdy nie będę miał takich dużych, wybrzuszonych mięśni, jak ci modele, ponieważ musiałbym ważyć wtedy ponad 100 kg i to czystej masy mięśniowej, co było dla mnie co raz bardziej oczywiste, że to nierealne, ponieważ im więcej masy próbowałem zbudować, tym więcej przybywało mi tłuszczu. Nazywa się to “permabulker”, czyli wieczna masa i niekończąca się historia masowania i redukcji i tak w kółko, a jak kobieta przy podejściu Cię widzi w ubraniu, to ona naprawdę nie ma pojęcia o Twoim sześciopaku czy dwupaku ani o Twoim BMI ani o Twoich osiągach na płaskiej ani nie dostrzega różnicy czy ważysz 7 kg więcej czy mniej oraz w ogóle ją to nie interesuje, tylko to, jak się przy Tobie czuje oraz, jak Ty się czujesz ze sobą oraz jak prowadzisz rozmowę i co masz do powiedzenia i w jaki sposób się komunikujesz oraz jakie masz poczucie wartości i poczucie humory, czyli tematy umysłowe, osobowość, słownictwo, bycie oczytanym, inteligentnym emocjonalnie, rozmownym, pewnym siebie, zabawnym, zdystansowanym do świata i siebie.

    Dlatego uznałem, że skoro siłownia nie rozwija moich umiejętności towarzyskich, a nawet je upośledza, gdy zbyt dużo trenuję, to powinna pozostać jedynie dodatkiem do mojego życia dla podtrzymania zdrowia i długoterminowego kształtowania sylwetki poprzez zdrowe nawyki żywieniowe, a trening oporowy ma być dla przyjemności i spompowania mięśni, aby się potem regenerowały przez kilka dni a nie powinno to być jakimś priorytetem w moim życiu, przynajmniej do czasu dopóki nie będę super pewny siebie, swobodny, rozmowny, w szczęśliwym związku i w pracy, która mnie interesuje i sprawia mi satysfakcję zarówno finansowo, jak i pod kątem rozwoju osobistego.

    Reply

    Wolfheart October 21, 2024 at 20:44

    Zgadzam się z Tobą – siłownia to generalnie nie jest miejsce do poznawania ludzi, wszyscy tam przychodzą po to, żeby szybko zrobić zrobić trening i iść do domu. Pomijając już ludzi ze słuchawkami na uszach, to w większości jak napisałeś – koksy, które tworzą swój zamknięty krąg, bo znają się od dawna. No i po południu i wieczorem siłownia jest pełna, więc trzeba się ustawiać do kolejki i coś co dałoby się zrobić w godzinę zajmuje trzy godziny. Druga sprawa, że właśnie samo monotonne podnoszenie sztangi w górę i w dół nie sprawia mi satysfakcji, muszę się zmuszać, żeby tam iść. No i podnoszenie sztangi w górę i w dół dla samego wyglądu jest próżne, nie czuję sensu tego. W żaden sposób to nie poprawia mojego życia.

    Reply

    Wolfheart October 23, 2024 at 22:12

    PS.

    Paweł, a czy nie jest tak, że siłownia i trening siłowy podnoszą testosteron, a to wiąże się z większą odwagą do zagadywania do dziewczyn?

    Reply

    Paweł Grzywocz October 25, 2024 at 13:30

    Jak Ci zależy na podwyższonym poziomie testosteronu, energii, endorfin, termogenezy, to rób nawet codziennie po przebudzeniu 30-minutowy rozruch, marszobieg 10 minut, parę serii krążenia ramion, pompek i przysiadów, 10 minut marszobieg do domu, jak Rocky Balboa, obejrzyj sobie Rockiego od 1-6. Po powrocie do domu orzeźwiający prysznic, chłodny lub letni, odżywczy posiłek, to będziesz miał podwyższony poziom testosteronu, a trening typowo oporowy na siłowni 1-2 razy w tygodniu. Więcej niż to, co napisałem uważam za stratę czasu i innych możliwości.

    Reply

    Wolfheart October 25, 2024 at 23:16

    A, jeszcze jedna kwestia, może banalna, ale czy dziewczyny generalnie lubią jak sie do nich zagaduje i czy lubią chodzić na randki?

    Reply

    Paweł Grzywocz October 27, 2024 at 08:26

    Jeśli mężczyźni robią to tak, jak przekazuję, czyli w nienachalny, pewny siebie, wyluzowany sposób bez presji i krępowania czy stresowania tych kobiet, to oczywiście, że lubią, nawet gdy nie są zainteresowane, chyba że jest toksyczna, zmanierowana, ale takie praktycznie nikogo ani niczego nie lubią. Odwróć sobie sytuację, czy lubiłbyś, gdyby dziewczyny do Ciebie zagadywały czy chciały się umówić. Nawet, gdyby nie były w Twoim typie, to jest to miłe. Tak samo w drugą stronę, gdy normalny, ogarnięty facet do nich zagaduje, to jest do dla nich komplement. Tak należy z resztą to postrzegać a nie jak coś złego czy zawracanie głowy, tylko jak dobrą zabawę i coś normalnego. Kobiety nie lubią tego czy tamtego w sensie randek, zapoznawania, zagadywania jedynie z powodu negatywnych doświadczeń, ale jak ktoś robi to z kulturą i w interesujący sposób, to sama przyjemność dla obydwu stron, co np. prezentuje program “100 rozmów z kobietami z objaśnieniami”

    Reply

    Wolfheart November 2, 2024 at 20:21

    Jeszcze jedno: kiedyś gdzieś w swoim artykule na blogu, czy w jakimś płatnym kursie, czy w jakimś zaawansowanym artykule napisałeś, że “zagaduj do dwóch dziewczyn dziennie, a rozwiniesz się błyskawicznie”. Mógłbyś mi proszę wskazać, gdzie to było, bo chetnie bym sobie to poczytał jeszcze raz, a nie mogę tego znaleźć.

    John October 21, 2024 at 17:56

    A jak sobie poradzić z tym, że odrzucenia zaczęły być dla mnie bardziej dotkliwe? Żeby spotkać zainteresowaną kobietę trzeba się mnóstwo nachodzić, a zanim zacząłem działać to bardziej przypominało – trafiło się ślepej kurze ziarno. Człowiek się cieszy, że w końcu jakąś ciekawszą dziewczynę spotkał, a później jak się dzwoni, to tryliard wymówek, spotkanie odwołane, nie przychodzi, albo przychodzi, ale samopoczucie ma zmienione o 180 stopni względem rozmowy zapoznawczej i nie ma tej ekscytacji, bardziej czeka na koniec spotkania.

    Reply

    Mateusz October 23, 2024 at 00:29

    1. Zacznij zauważać co masz do zaoferowania kobiecie. Zadaj sobie pytanie czy chcesz ją obdarowywać miłością, szacunkiem czy chcesz o nią dbać, nie chcesz jej skrzywdzić. Jeżeli jesteś mężczyzną wartościowym to odrzucająca Ciebie dziewczyna traci szanse i skazuję się w większości przypadków na tempaków albo pantofli. Kobieta nie jest też żadnym lekarstwem na samotność ani wyznacznikiem Twojej wartości. Wręcz podejście “nie potrzebuje dziewczyny” jest wskazane a nawet może “nie chce dziewczyny”. Pamiętaj też, że to potencjalne cierpienie i każdy związek się kończy.
    2. Zacznij szukać oznak zainteresowania przed zagadaniem takie jak kontakt wzrokowy czy uśmiech. Jak dziewczyna nie utrzymuje kontaktu wzrokowego nawet na 2 sekundy to najprawdopodobniej jest zajęta. Nie pytaj o telefon jak nie widzisz solidnego zainteresowania.

    Reply

    Andrzeju October 21, 2024 at 20:49

    Cześć, czy znacie jakies serwisy randkowe z którymi macie jakieś dobre doświadczenia? Na razie poznaje tylko w realu i chciałbym też spróbować w internecie (jako dodatek), bez kupowania od razu kont premium itp. Czy obecnie dziewczyny są raczej zalewane wiadomościami, że nie ma co próbować?

    Reply

    Mateusz October 23, 2024 at 00:17

    Spróbuj Boo. Jedyna aplikacja z której miałem randki.

    Reply

    Paweł Grzywocz November 2, 2024 at 21:54

    Np. tutaj i tutaj.

    Reply

    Leave a Comment

    Previous post:

    Next post: